MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Unieważniona matura z polskiego. Czy do upublicznienia tematów doszło w Łodzi? Oto stanowisko łódzkiej OKE

Magdalena Jach
Magdalena Jach
Od około godziny 10. we wtorek 7 maja 2024 w mediach pojawiła się informacja, że ktoś ze zdających maturę z języka polskiego (która zaczęła się godzinę wcześniej) upublicznił zadania z arkusza egzaminacyjnego. Aferą natychmiast zajęła się Centralna Komisja Egzaminacyjna. Czy doszło do niej w Łodzi czy w naszym województwie?

Pierwszy dzień matur i pierwsze unieważnienie egzaminu z języka polskiego...

Czy maturzysta z Łodzi sfotografował i upublicznił tematy z polskiego?

To pytanie stawia sobie wiele osób, które są zaangażowane i śledzą tegoroczne matury. Są to nie tylko maturzyści, ale też nauczyciele, dyrektorzy, rodzice.

Jak do tego doszło?
Od około godziny 10. we wtorek 7 maja 2024 w mediach pojawiła się informacja, że ktoś ze zdających maturę z języka polskiego upublicznił zadania z arkusza egzaminacyjnego. Aferą natychmiast zajęła się Centralna Komisja Egzaminacyjna.
Bardzo szybko ustalono, kto ze zdających za tym stoi. Osoba ta wykonała zdjęcia aparatem w smartfonie i umieściła je w sieci. Jest to niedopuszczalne, więc od razu jej egzamin został unieważniony.

Zgodnie z zasadami obowiązującymi na maturze, ujętymi precyzyjnie w informatorze opublikowanym przez CKE, na salę egzaminacyjną "nie można wnosić żadnych urządzeń telekomunikacyjnych, np. telefonów komórkowych, odtwarzaczy mp3/mp4, smartwatchy, ani korzystać z nich w tej sali". 

- Zdający wniósł telefon na salę egzaminacyjną, zespół nadzorujący tego nie dopilnował. Zdający sfotografował arkusz razem ze swoim numerem PESEL. Jego egzamin jest już unieważniony - powiedział Interii szef CKE Marcin Smolik. - Jego matura już się skończyła. Tzn. może jeszcze zdawać egzaminy z innych przedmiotów, ale w tym roku nie otrzyma już świadectwa. Sprawa jest zamknięta.

W sieci pojawiły się oczywiste domysły i próby dotarcia do informacji, gdzie doszło do tej kuriozalnej sytuacji? Krążyły też domniemania, że w którejś ze szkół dla dorosłych w Łodzi...
Dementuje je Marek Szymański, dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łodzi.

- Pierwszy dzień matur przebiegł nadzwyczaj spokojnie, frekwencja była doskonała - powiedział. - Nie podpisałem żadnego unieważnienia egzaminu. Życzyłbym sobie i wszystkim, aby kolejne dni przebiegły równie pomyślnie.

Z zapewnienia dyrektora OKE w Łodzi wynika zatem, że do incydentu nie doszło w żadnej ze szkół w województwie łódzkim, ani świętokrzyskim.

W środę 8 maja 2024 - drugi dzień matur. Tym razem od godziny 9. maturzyści będą zdawać matematykę na poziomie podstawowym. To egzamin obowiązkowy i trzeba go zdać na minimum 30 procent.

od 7 lat
Wideo

Polacy badają kosmos

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki