Mecz odbędzie się w Grodzisku Wielkopolskim. Może to być przedostatni mecz poznańskiej Warty na tym stadionie. Jak podaje Głos Wielkopolski, 1,5 miesiąca pozostało Warcie Poznań na dopięcie wszelkich formalności związanych z powrotem do Poznania. Zieloni we wniosku licencyjnym, jako swój obiekt zgłosili Stadion Miejski w Poznaniu. Był to efekt przymusu ze strony Komisji Licencyjnej, która nie dała warciarzom wielkiego wyboru. O szczegółach powinniśmy dowiadywać się sukcesywnie, jednak już teraz wiadomo, że poznaniacy nie chcą korzystać z całego obiektu.
Były sondowane trzy scenariusze. Pozostanie na stadionie w Grodzisku Wielkopolskim, przeprowadzka do Grodziska Wielkopolskiego w kontekście przerejestrowania siedziby klubu oraz powrót Warty Poznań do stolicy Wielkopolski na Enea Stadion. W wyniku rozmów z Komisją Licencyjną PZPN Zieloni zostali przymuszeni (po 5 latach gry poza miastem) do wybrania tej trzeciej opcji.
Enea Stadion w Poznaniu mieści 42.837 miejsc. O takim obiekcie marzy Widzew. Czy byłby w stanie go zapełnić? Może nie na każdym meczu, ale na większości na pewno.
Różne problemy mają dwaj niedzielni rywale. Widzew w przeciwieństwie do Warty ma swój piękny obiekt, ale choć jest piękny, to zdaniem wszystkich – za mały. Tomasz Stamirowski, większościowy udziałowiec udzielił wywiadu „Wyborczej” i mówił m.in. o konieczności powiększenia stadionu: „Wiadomo oczywiście, że wszystko kręci się wokół finansów. I potrzebny jest plan sfinansowania takiej inwestycji. Myślę, że jest potrzeba wsparcia z budżetu centralnego. Największe stadiony w Polsce, głównie areny Euro 2012, były budowane ze środków z budżetu państwa. Oczywiście do tego musi dojść wsparcie samorządu lokalnego. Musi być jakaś symbioza, a potem koordynacja. Ale najpierw analiza – czy jest to możliwe, jak to zrobić. Przy tak dużych nakładach, potrzebna jest strategia i wizja. Zdaję sobie sprawę, że mówimy o czymś, co mogłoby się wydarzyć w dłuższym okresie, ale ważne, by w końcu zacząć, by powstała koncepcja”.
Stadiony stadionami, ale Warcie potrzebne są jeszcze punkty, by zapewnić sobie utrzymanie. W poprzednim sezonie Widzew wygrał mecz z Wartą w Grodzisku 1:0 po golu Patryka Lipskiego (90). Czekamy na powtórkę.
ą
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?