Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

18-letni Aleksander Orlikowski z MKT Łódź awansował do ćwierćfinału Rolanda Garrosa

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Maks Kaśnikowski (od lewej) i Aleksander Orlikowski. Nasza juniorska para przyleciała właśnie do Paryża. Jeszcze wtedy nie wiedziała, że odniesie duży sukces
Maks Kaśnikowski (od lewej) i Aleksander Orlikowski. Nasza juniorska para przyleciała właśnie do Paryża. Jeszcze wtedy nie wiedziała, że odniesie duży sukces Fot. Facebook
Tenis. Cała Polska zachwycała się grą Igi Świątek w wielkoszlemowym turnieju Rolanda Garrosa w Paryżu, ale trzeba też zauważyć i bić brawo, bo bardzo wysoko w turnieju juniorskim w Paryżu dotarł tenisista MKT Łódź Aleksander Orlikowski.

Łodzianin w Paryżu grał w parze z Maksem Kaśnikowskim (21 ITF) z Piaseczna. Nasi reprezentanci byli bliscy uzyskania awansu do półfinału gry podwójnej juniorskiej edycji Rolanda Garrosa 2021.
W ćwierćfinale debla juniorów Maks Kaśnikowski i Aleksander Orlikowski spotkali się z parą Martin Katz i German Samofałow. Mecz był bardzo wyrównany, a jego rozstrzygnięcie zapadło dopiero w super tie breaku – relacjonują sportowefakty.pl. W drugim secie prowadzili już 4:1, lecz przegrali pięć gemów z rzędu. Coś nieprawdopodobnego. To doświadczenie na całe życie. W super tie breaku Belg i Ukrainiec wypracowali przewagę kilku punktów i zwyciężyli ostatecznie 6:7 (6), 6:4, 10-7.
Wcześniej w deblu Olek i Maks wygrali z Francuzami Gabrielem Debru i Antoinem Ghibaudo (WC) 6:2, 6:4 oraz Austriakiem Marko Andrejiciem i Serbem Marko Topo 7:5, 2:6, 10:2.
Aleksander Orlikowski zagrał też w Paryżu w singlu. W pierwszej rundzie zmierzył się z Serbem Hamadem Medjedoviciem (25 ITF, 674 ATP), ale przegrał po wyrównanej walce 5:7, 3:6. Do III rundy dotarł Maks Kaśnikowski, ale też musiał uznać wyższość Wiaczesława Bielińskiego (Ukraina, numer 16) 6:2, 3:6, 1:6.
Niespełna 18-letni Aleksander (24 ITF) idzie w ślady dziadka i ojca. Tata Mariusz był mistrzem Polski deblistów do lat 14.Józef Orlikowski to reprezentant Polski w Pucharze Davisa, grał w parze z Władysławem Skoneckim, a w singlu występował obok Wiesława Gąsiorka. Wystąpił także w głównym turnieju Rolanda Garrosa w 1965 roku. 56 lat później jego wnuk Aleksander Orlikowski dotarł do ćwierćfinału gry podwójnej turnieju juniorskiego. To wielki sukces. Trenerami Olka są: Piotr Żurawiecki (trener tenisowy) i Tomasz Ścibor(trener przygotowania fizycznego).
Przed wyjazdem do Paryża Maks i Olek dotarli do półfinałów LOTOS Open Polska (ITF Juniors Grade 1) na kortach ziemnych Górnika Bytom.
Aleksander Orlikowskiego urodził się 18 października 2003 roku, w rankingu ATP plasuje się na pozycji 1553. Zdobył dwa pierwsze punkty na turnieju w Bratysławie.
- Gra Olka w ćwierćfinale Rolanda Garrosa to olbrzymi sukces naszego zawodnika - mówi Paweł Kaczorowski, doradca zarządu MKT. – Łodzianin ma wielki talent, który prawidłowo się rozwija. Powinniśmy mieć pociechę z tak utalentowanego tenisisty, kontynuującego rodzinne tradycje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki