Ryby żyjące w Arturówku zostały przeniesione do zbiorników na Sokołówce.
- Musieliśmy spuścić większość wody, zostawiając tylko tyle, żeby ryby mogły przeżyć. Następnie za pomocą siatki odławialiśmy ryby i przenosiliśmy je do specjalnych pojemników wypełnionych wodą. Dostarczaliśmy tam też tlen, żeby transport był jak najbardziej bezpieczny - tłumaczy Tomasz Jurczak.
Transportem ryb zajęło się Polski Związek Wędkarski. Członkowie PZW mieli też okazję do zważenia ryb. Które były największe?
- Mieliśmy w Arturówku szczupaka, który waży siedem kilogramów i dziesięciokilogramowego karpia - mówi Jurczak. - Teraz ryby będzie można łowić na Sokołówce. Ten rok jest pierwszym od wielu lat, kiedy musieliśmy zamknąć zbiornik Arturówek na sezon zimowy. Na wiosnę jednak wrócą do niego ryby, a do Arturówka będą mogli wrócić wędkarze - mówi Jurczak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?