Pierwsze urządzenie odcinkowego pomiaru prędkości zaczęło działać 20 stycznia 2021 roku między Tuszynem a Piotrkowem Trybunalskim. Dwa dni później włączono je na odcinku między Kamieńskiem a obwodnicą Częstochowy.
Od tego czasu urządzenia zarejestrowały 257,4 tys. przypadków przekroczeń dopuszczalnej prędkości. Do właścicieli pojazdów wysłano 182,9 tys. wezwań (mają się oni określić: przyjmuję mandat lub nie). Nałożono już 36,5 tys. mandatów karnych. Takie dane udostępnił nam Główny Inspektorat Transportu Drogowego 7 lipca 2021 roku. Oznaczają one, że średnio w miesiącu ponad 40 tys. kierowców przekracza dozwoloną prędkość. Pierwszego dnia funkcjonowania systemu monitorującego, tylko na jednym odcinku, zarejestrowano ponad 1,3 tys. wykroczeń.
Odcinkowe pomiary prędkości zaczęły funkcjonować 20 i 22 stycznia 2021 roku. Powód? Po oddawaniu kolejnych betonowych odcinków drogi kierowcy zaczęli traktować ją jak gotową autostradę i jeździli, mimo wprowadzonych ograniczeń, po 140 i więcej kilometrów na godzinę. A jest to wciąż plac budowy.
Nadmierna prędkość stwarzała zagrożenie dla użytkowników dróg, ale także dla pracowników firm budujących A1. Stąd objęcie dwóch fragmentów powstającej autostrady elektronicznym nadzorem i wprowadzenie na nich ograniczenia prędkości do 70 km/h. Ma on działać do zakończenia budowy autostrady A1. Pierwszy gotowy jej odcinek (Tuszyn - Piotrków Trybunalski) ma być oddany do użytku pod koniec września tego roku.
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?