Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

9. Festiwal "Puls Literatury". Tłum chciał spotkać Wajraka i „Wilki” [ZDJĘCIA]

Łukasz Kaczyński
Łukasz Kaczyński
Grzegorz Gałasiński
Prawdziwe oblężenie przeżył we wtorek Dom Literatury. Publiczność „Pulsu Literatury” nie zmieściła się w kamienicy przy ul. Roosevelta

Rzadko oglądane sceny miały miejsce podczas 9. Festiwalu „Puls Literatury”. Na pół godziny przed spotkaniem poświęconym książce Adama Wajraka „Wilki” sala Domu Literatury była zapełniona publicznością, a kolejne osoby ustawiały się w kolejce, która ciągnęła się przed budynkiem. Były w niej tak młode małżeństwa z wózkami, jak i starsze panie i panowie poruszający się o kulach i laskach. Sytuacja stawała się krytyczna. Część osób skierowano ku innym salom Domu Literatury, gdzie spotkanie z Wajrakiem było transmitowane. Dla pozostałych, którzy zgodzili się zostać w korytarzu między szatnią a salą spotkań, uruchomiono telewizor i nagłośnienie. Tymczasem Wajraka wciąż nie było. Na szczęście napięcie nie trwało długo. Nieco zaspany działacz na rzecz ochrony przyrody, autor książek i dziennikarz, jeden z inicjatorów akcji w obronie Doliny Rospudy, którą miała przeciąć estakada obwodnicy Augustowa, zjawił się punktualnie.

Spotkanie, które poprowadził poeta i antropolog kultury Przemysław Owczarek, luźno krążyło wokół tematyki książki „Wilki”. Wajrak, mieszkaniec Puszczy Białowieskiej, przyznał iż w okolice Białowieży wciąż go ciągnie i nie są w stanie odwrócić jego uwagi nawet lasy Afryki. Przyznał też, że obecność człowieka w lesie nie zawsze jest bardzo niekorzystna.

- Chodźcie do lasów, podziwiajcie, zrywajcie grzyby, nawet cały koszyk. Bo źle robi się dopiero, gdy człowiek zaczyna tam wycinać drzewa, a w ich miejsce sadzić kolejne. Wtedy las zamienia się w plantację - mówił. - Mam w tym interes. Gdy nie będziecie znać lasu, nie będziecie go bronić.

WIĘCEJ W ŚRODOWYM WYDANIU PAPIEROWYM "DZIENNIKA ŁÓDZKIEGO"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki