Widzew zagra na 200 procent
To szczególny mecz dla byłego piłkarza Widzewa Adama Radwańskiego. Pomocnik odszedł z klubu po niechlubnym zdarzeniu po ostatnim meczu poprzedniego sezonu ze Zniczem. Piłkarza miał uderzyć jeden z kibiców, którzy wbiegli na murawę. Do tamtych czasów Adam Radwański nie chciał wracać.
– Mimo wszystko cieszę się, że gramy z Widzewem, mam tam wielu znajomych i kolegów jeszcze z czasów gry w trzeciej lidze – mówi Adam Radwański dla klubowej telewizji. – Dla mnie to na pewno będzie szczególne spotkanie. Od początku śledzę poczynania Widzewa w pierwszej lidze. Początek sezonu miał średni, ale z meczu na mecz gra coraz lepiej i nie można nikogo lekceważyć, trzeba się dobrze przygotować, aby dobrze wypaść w tym spotkaniu. Widzew na pewno będzie chciał nam urwać punkty. Drużyny będą na 200 procent zmotywowani. Dobrze gra też ŁKS i my musimy być na drugim miejscu.
Na co Adam Radwański i jego koledzy z Termaliki muszą zwrócić szczególną uwagę?
– Na pewno Widzew dużo zawodników, którzy gdzieś To zespół, który ma wielu zawodnik z bogatą przeszłością tacy jak Marcin Robak czy Mateusz Możdżeń. Będziemy musieli uważać na ich umiejętności.
Słabe statystyki Widzewa
Klubowa strona Termaliki przedstawiając Widzew podaje statystyki łódzkiego klubu. Oto one: Widzew w 12 rozegranych dotąd meczach zdobył 10 bramek, z czego zaledwie 3 w delegacji. Rywale należą do ligowej czołówki jeśli chodzi o liczbę strzałów celnych (statystycznie 5 na spotkanie). Piłkarze Widzewa wygrywają także najwięcej, bo średnio 97 toczonych pojedynków w meczu.
Spora liczba strzałów i mało zdobytych bramek przekładają się na niski procent wykorzystanych okazji. Łodzianie wykorzystali póki co 18 proc. wykreowanych sytuacji. Przy piłce w czasie meczu nasi rywale są statystycznie przez 52 proc. czasu gry.
Miejmy nadzieje, że po meczu w Niecieczy statystyki Widzewa się poprawią.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?