Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adwokat Maria Wentlandt-Walkiewicz: Komornik ma prawo zająć czynsz spółdzielcy

rozm. Piotr Brzózka
Maria Wentlandt-Walkiewicz: Spółdzielnia będzie się dalej zadłużać, z czasem przestanie realizować swoje funkcje. Tak jak nie płaciła za ciepło, teraz nie będzie płacić np. za konserwację wind, mieszkanie w tych blokach będzie się stawało coraz bardziej niebezpieczne
Maria Wentlandt-Walkiewicz: Spółdzielnia będzie się dalej zadłużać, z czasem przestanie realizować swoje funkcje. Tak jak nie płaciła za ciepło, teraz nie będzie płacić np. za konserwację wind, mieszkanie w tych blokach będzie się stawało coraz bardziej niebezpieczne Krzysztof Szymczak
Z Marią Wentlandt-Walkiewicz, adwokatem, rozmawia Piotr Brzózka.

Dwustu mieszkańców łódzkiej spółdzielni Śródmieście zostało wezwanych do wpłacania czynszów na konto komornika, a nie zadłużonej spółdzielni. Czy komornik ma prawo zająć czynsze mieszkańców?
Należności z tytułu czynszów są wierzytelnościami spółdzielni, dlatego komornik ma prawo je zająć. Przy czym dotyczy to wyłącznie czynszów. Jeżeli lokatorzy przelewają też na konto spółdzielni opłaty za wodę i inne media, to te kwoty nie podlegają zajęciu. To nie są należności wobec spółdzielni, spółdzielnia jest tylko płatnikiem tych pieniędzy na rzecz dostawców mediów.

Czy osoba, która zacznie przelewać czynsz na konto komornika, powinna się obawiać, że za kilka miesięcy po te pieniądze przyjdzie spółdzielnia, twierdząc, iż powstało zadłużenie czynszowe?
Nie ma takiej obawy. Komornik jest osobą uprawnioną do prowadzenia egzekucji z wierzytelności na rzecz spółdzielni. O zaistniałej sytuacji spółdzielnia z pewnością została poinformowana i wie, że te kwoty będą przelewane na konto komornika. Ale na wszelki wypadek, dla świętego spokoju, dobrze byłoby, żeby każdy z mieszkańców indywidualnie poinformował spółdzielnię, że przelewa pieniądze komornikowi.

Czynszu nie płaci się za nic, te pieniądze idą między innymi na utrzymanie budynków. Jeśli większość lokatorów zacznie płacić komornikowi, co się stanie z blokami?
Niestety, w takiej sytuacji spółdzielnia będzie się dalej zadłużać, z czasem przestanie realizować swoje funkcje. Tak jak nie płaciła za ciepło, teraz nie będzie płacić np. za konserwację wind, mieszkanie w tych blokach będzie się stawało coraz bardziej niebezpieczne. Dlatego widzę tylko jedno rozwiązanie - ta spółdzielnia powinna ogłosić upadłość, dziwię się, że dotąd tego nie zrobiła.

To radykalny krok, który też wiąże się z bolesnymi konsekwencjami.
Wiąże się, ale to i tak lepsze rozwiązanie, bo wtedy można zacząć tworzyć wspólnoty mieszkaniowe, jeśli będzie sprawny zarząd, to można wystawić na sprzedaż lokale użytkowe, jest ich dużo i mają dużą wartość.

Czy odcięcie ciepła i to wezwanie od komornika wyczerpują paletę możliwych nieszczęść mieszkańców Manhattanu?
Nie, podejrzewam, że wierzyciel nie jest jeden, że za chwilę będą kolejne nakazy zapłaty. Na pewno spółdzielnia brała jakieś kredyty, więc w związku ze złym stanem jej finansów prawdopodobnie banki te kredyty będą wypowiadać, nakazując natychmiastową spłatę zadłużenia. A jeśli jest hipoteka na nieruchomościach, to banki będą egzekwować swoje należności poprzez komornika. Sytuacja mieszkańców, a zwłaszcza tych, którzy mają prawo lokatorskie, jest naprawdę tragiczna. Dlatego mimo wszystko i tak sądzę, że dla mieszkańców tej spółdzielni najlepsza jest upadłość.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki