Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Afera taśmowa. Rosjanie: prawdę Sikorski powiedział. Co na to USA?

Piotr Brzózka, TVN24
Wypowiedzi Radosława Sikorskiego są szeroko komentowane w prasie zagranicznej
Wypowiedzi Radosława Sikorskiego są szeroko komentowane w prasie zagranicznej Anna Kaczmarz / Polskapresse
I "New York Times", i "Konsomolskaja Prawda". Zagraniczne media drugi tydzień żyją aferą podsłuchową w Polsce. Szczególnej pożywki dostarcza nagranie rozmowy Radosława Sikorskiego i Jacka Rostowskiego, ujawniające zapatrywania szefa polskiego MSZ na sojusz USA i działania brytyjskiego premiera Davida Camerona.

O "nic niewartym" sojuszu z USA piszą wszystkie najważniejsze amerykańskie tytuły. Ale choć jest mowa o skandalu, który pogrąża polski rząd, ton komentarzy jest zniuansowany. Cytowany przez "New York Times" amerykański analityk zastanawia się też, kto i po co ujawnił nagrania tej treści, w sytuacji gdy Polska mówi o potrzebie zwiększenia obecności żołnierzy USA na jej terenie. Zaś "Washigton Post" naświetla czytelnikom kontekst, w jakim Sikorski zmienił swe nastawienie do Stanów Zjednoczonych - tym momentem miał być rok 2009 i ogłoszenie polityki resetu z Rosją przez Baracka Obamę, skutkujące ograniczeniem planów obrony antyrakietowej dla Polski.

Również brytyjska prasa wykorzystuje polskie nagrania, by odnieść się do lokalnej polityki. Przypomnijmy - Sikorski dobitnie zrecenzował politykę premiera Camerona. "The Times" pisze o "niekompetentnym" Cameronie, brutalnie atakowanym przez sojusznika. Zaś "Independent" podkreśla, że nagrania są dowodem izolacji samotnego Camerona przez europejskich liderów. Przypomina się też, że Sikorski to polityk, mający aspiracje ubiegać się o schedę po ustępującej minister unijnej dyplomacji Catherine Ashton. Wątek ten podejmuje m.in. "The Guardian", ale też inne gazety, sugerujące, że afera podsłuchowa niweluje szanse Sikorskiego.

Im bardziej na wschód, tym ton komentarzy słabnie albo wręcz zmienia wektor - zapewne to kwestia tego, co i o kim mówił Sikorski w czasie nagranej rozmowy. A szef MSZ narzekał między innymi, że polityka ścisłego sojuszu z USA doprowadzi do skonfliktowania się z Niemcami i Rosją.

Może dlatego niemiecki "Frankfurter Allgemeiner Zeitung" podziela linię, którą w obecnym kryzysie obrał Donald Tusk. W redakcyjnym komentarzu gazeta pisze o ataku na państwo polskie, podkreśla że istota skandalu nie polega na tym, co polscy ministrowie mówili w czasie prywatnych spotkań, lecz na tym, że ktoś te rozmowy nagrał. Polskiej opozycji niemiecka gazeta zarzuca brak zrozumienia racji stanu.

Zaś media rosyjskie słowa Sikorskiego odnotowują z wyraźną satysfakcją, choć nie bez dozy niepokoju o polityczną przyszłość ministra. "Chociaż przecież prawdę człowiek powiedział. Nie kręcił. I wielu w kraju go zrozumie. Ale w Waszyngtonie - raczej nie" - czytamy w komentarzu gazety "Konsomolskaja Prawda".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki