Zaczęło się od tego, że ratownik medyczny chciał odebrać trunek, jaki 60-latek miał przy sobie i zamierzał spożyć. Doszło do awantury. Poirytowany pacjent rzucił szklaną butelką w stronę ratownika. Na szczęście nie trafił w niego, ale za to uszkodził drzwi i rozbił flaszkę.
Wkrótce 60-latek znów dał znać o sobie. Znów był agresywny, nie słuchał poleceń pracowników szpitala i ponownie zaatakował tego samego ratownika, którego tak silnie popchnął, że medyk doznał urazu dłoni. W końcu krewki pacjent został poskromiony. Za uszkodzenie ciała i zniszczenie mienia grozi mu do pięciu lat więzienia.
ZOBACZ INNE ARTYKUŁY
Gazeta Lubuska. Ewakuacja w Zielonej Górze. W garażu były bomby
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?