Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Akcja "Zima". Łódź zyskała miliony na ciepłej zimie

Agnieszka Magnuszewska
Akcja "Zima" w ubiegłym sezonie  kosztowała łódzki magistrat 32 miliony złotych. Jednak sezon był wyjątkowo długi, bo pierwszy raz pługi musiały wyjechać na ulice miasta już pod koniec października.
Akcja "Zima" w ubiegłym sezonie kosztowała łódzki magistrat 32 miliony złotych. Jednak sezon był wyjątkowo długi, bo pierwszy raz pługi musiały wyjechać na ulice miasta już pod koniec października. Grzegorz Gałasiński/archiwum Dziennika Łódzkiego
Aż 13,6 mln zł zyskała na razie Łódź dzięki łagodnej zimie. Rok temu o tej samej porze akcja "Zima" pochłonęła w Łodzi 15 mln zł, a teraz zaledwie 1,4 mln zł. Jednak miasto zaznacza, że o oszczędnościach na razie nie ma mowy, bo przed nami jeszcze cały rok. Jednak firmy odśnieżające skarżą się na znacznie mniejszą niż zwykle liczbę wyjazdów. Zyski z nich są niewielkie.

- O żadnym oszczędzaniu nie ma mowy, mowa może być najwyżej o mniejszych wydatkach niż przed rokiem. Jednak jest dopiero początek stycznia, przed nami cały rok. Czyli zima, wiosna, lato, jesień - podkreśla Marcin Masłowski, rzecznik prezydenta Łodzi.

Nie pociesza to firm odśnieżających, które z nadzieją śledzą prognozy pogody. - Śnieg zapowiadali już na weekend, ale szybko się z tego wycofali. Liczymy, że prognozy sprawdzą na środę i czwartek, gdy w końcu ma spaść śnieg - zaznacza pracownik firmy odśnieżającej. - W ubiegłorocznym sezonie zimowym mieliśmy zlecone pełne pięćdziesiąt wyjazdów. Teraz jesteśmy w jednej trzeciej sezonu, bo za nami już dwa miesiące, a były zaledwie trzy pełne wyjazdy.

Firmy odśnieżające i tak mniej zarabiają w tym roku niż przez ostatnie lata, bo zmieniły się stawki zimowego i letniego utrzymania czystości miasta. O ile poprzedniej zimy wyjazd 76 pługopiaskarek ze wszystkich firm odśnieżających kosztował 500 tys. zł, o tyle w tym sezonie około 300 tys. zł. Średnio jedna firma zarabia około 30 tys. na wyjeździe.

Gdy wydział gospodarki komunalnej w magistracie wydaje mniej na odśnieżanie, Zarząd Dróg i Transportu wydaje pieniądze na łatanie dziur. Co zwykle o tej porze roku nie miało miejsca, bo na jezdniach zalegał śnieg. - Dziury w jezdniach łatamy cały czas, gdy tylko pozwala na to pogoda. Pod koniec 2013 roku, tj. listopad i grudzień, na naprawę ubytków w nawierzchni wydaliśmy prawie 2 mln zł - wylicza Wojciech Kubik, rzecznik ZDiT.

Ale tylko WGK i ZDiT szacują wydatki. Łódzkie lotnisko kalkuluje oszczędności. - Zaoszczędziliśmy około 350 tys. z, bo na zeszłoroczną akcję "Zima", która zaczęła się wcześniej, wydaliśmy 700 tys. zł. - mówi Ewa Bieńkowska, rzecznik Portu Lotniczego Łódź. - Gdyby porównywać wydatki ze srogą zimą, która trwałaby od końca listopada, to zaoszczędzilibyśmy ponad 2 mln zł.

Jedno polewanie pasa startowego specjalnymi chemikaliami do odladzania kosztuje 16 tys. zł. A w mroźną zimę pas polewa się dwa razy dziennie. Poza tym około 10 tys. zł kosztuje praca szczotek.

- Średnio jeden dzień odśnieżania i odladzania podczas srogiej zimy to koszt 45 tys. zł - mówi Ewa Bieńkowska.

Łagodna zima cieszy tych, którzy mieszkania ogrzewają prądem lub gazem. Agata Nawrocka, mieszkanka kamienicy przy ul. Tuwima, która zimą za prąd płaci blisko 370 zł miesięcznie, grzejniki elektryczne włącza tylko w nocy.

- W mieszkaniu jest ciepło, nie ma więc potrzeby włączania grzejników w dzień - mówi pani Agata. - Dzięki temu od października do tej pory udało mi się zaoszczędzić prawie tyle, ile wynosi miesięczny rachunek. Mam nadzieję, że taka pogoda jeszcze się utrzyma.

Spółdzielnie korzystające z usług Dalkii też oszczędności zauważają, ale wolą o nich na razie nie mówić. Zwłaszcza że Dalkia podniosła ostatnio opłaty o 9 proc.

- To dosyć sporo, bo od mieszkania wychodzi około 5 - 7 zł. Dlatego w styczniu obciążyliśmy mieszkańców podwyżką w wysokości 4,5 proc., a drugi raz podniesiemy opłatę od lipca - mówi Małgorzata Piekarska, zastępca prezesa SM "Osiedle Młodych" ds. ekonomicznych. - Na pewno zaoszczędziliśmy na odśnieżaniu chodników, usuwaniu sopli oraz śniegu z dachów, bo wynajmowane byłyby do tego specjalistyczne ekipy. Liczymy, że dzięki temu nasi spółdzielcy nie będą musieli dopłacać.

współpraca sach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki