- O godzinie 15.15 na numer alarmowy 112 zadzwonił mężczyzna, który poinformował, że w bloku jest bomba. Na miejsce wezwano policyjnych pirotechników z psem, straż pożarną i pogotowie - mówi Radosław Gwis, z biura prasowego KWP w Łodzi.
Nie przeprowadzono ewakuacji lokatorów, którzy byli w budynku. Jednak mieszkańcy, którzy chcieli wejść do swoich domów, musieli poczekać aż akcja się zakończy. Podstawiono dla nich autobus MPK. Pirotechnicy nie znaleźli w budynku żadnego ładunku. Około 17.30 mieszkańcy mogli wrócić do swoich domów.
Policja będzie teraz szukać mężczyzny, który zadzwonił z informacją o podłożonej bombie. Wszczęcie fałszywego alarmu jest kwalifikowane jako wykroczenie z karą grzywny nawet do 5 tys. zł. W styczniu we Wrocławiu policja zatrzymała mężczyznę, który wszczął alarm bombowy w szpitalu. W trakcie ewakuacji zmarła jedna z pacjentek. Teraz zatrzymanemu 27-latkowi grozi 8 lat więzienia.
CZYTAJ TEŻ:
* Alarm bombowy w CH Ptak (ZDJĘCIA+FILM)
* Łódź: wybuch bomby przy Piotrkowskiej [ZDJĘCIA+FILM]
* Alarm bombowy w sklepie na Widzewie [ZDJĘCIA]
* Łódź: bomba pod samochodem [ZDJĘCIA i FILM]
* Łódź: informacja o bombie, ewakuacja na Teofilowie (ZDJĘCIA)
Pokaż Bez tytułu na większej mapie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?