Do podtrucia tlenkiem węgla doszło we wtorek (9 lutego) przed południem w Aleksandrowie Łódzkim. Mieszkająca przy ul. Pileckiego kobieta zaczęła odczuwać zawroty głowy, dwukrotnie straciła przytomność. Jej dziecko nagle zaczęło wymiotować. Wezwała pomoc.
Na miejsce przyjechała karetka pogotowia i straż pożarna. Jak informuje st.kpt. Michał Mirowski z Komendy Powiatowej PSP w Zgierzu, w lokalu używany był piecyk gazowy z otwartą komorą spalania. To, czy powodem podtrucia była wada piecyka czy też wentylacji, zbada kominiarz.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?