Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Analfabetka wrobiona w umowę telekomunikacyjną? "Do tej pory nie wysłała do nas żadnego pisma"

Alicja Zboińska
Emerytka nie wie do końca, z kim ma zawartą umowę na świadczenie usług telekomunikacyjnych. Ostatnio zapłaciła dwie faktury: firmie Orange i Telekomunikacji dla Domu
Emerytka nie wie do końca, z kim ma zawartą umowę na świadczenie usług telekomunikacyjnych. Ostatnio zapłaciła dwie faktury: firmie Orange i Telekomunikacji dla Domu Jakub Pokora/archiwum Dziennika Łódzkiego
75-letnia łodzianka twierdzi, że podpisała umowę, której nie była w stanie zrozumieć, gdyż nie umie czytać i pisać.

Pani Zofia, która nie czyta i nie pisze, a potrafi się tylko podpisać, zawarła umowę z Telekomunikacją dla Domu. Nie wiedziała co podpisuje, gdyż osoba, która się u niej z tą umową pojawiła, zapewniała, że jest przedstawicielem firmy Orange. Z tym operatorem pani Zofia związana była od lat.

Od śmierci męża pani Zofia mieszka sama.

- Niedługo po pogrzebie męża skontaktował się ze mną telefonicznie pracownik firmy telekomunikacyjnej - mówi 75-latka. - Powiedział, że płacę za wysokie rachunki i zaproponował, żebym płaciła mniej. Od razu się zgodziłam.

CZYTAJ: Zastawiają sidła na seniorów i... podsuwają im umowy do podpisania

Pani Zofia mówi, że w domu odwiedził ją przedstawiciel tej firmy. Emerytka twierdzi, że poinformowała go, że nie umie pisać i czytać. Łodzianka twierdzi, że mężczyzna powiedział jej, by się nie martwiła, gdyż wszystko jest w najlepszym porządku i nikt nie zamierza jej oszukać. Starsza pani jest pewna, że oznajmił jej, iż pracuje w sieci Orange. O tym, że coś jest nie tak, pani Zofia dowiedziała się z telefonu od firmy Orange. Pracownik tego operatora poinformował panią Zofię, że wypowiedziała umowę z siecią Orange.

Teraz emerytka nie wie do końca, z kim ma zawartą umowę na świadczenie usług telekomunikacyjnych. Ostatnio zapłaciła dwie faktury: firmie Orange i Telekomunikacji dla Domu. Chciałaby zrezygnować z umowy z nowym operatorem, ale boi się konsekwencji, w tym nałożenia kary umownej.

Antoni Styrczula, rzecznik Telekomunikacji dla Domu, potwierdza, że emerytka zawarła z firmą umowę o abonament. Doszło do tego 20 lipca tego roku.

- Na wszystkich dokumentach o świadczenie usług telekomunikacyjnych, w tym na oświadczeniu abonenta, widnieje jej podpis - zaznacza Antoni Styrczula. - Do tej pory abonentka nie złożyła żadnej reklamacji ani nie przesłała do nas jakiegokolwiek pisma. Abyśmy mogli rozpatrzyć sprawę abonentki, powinna ona złożyć wniosek, w którym określi swoje oczekiwania wobec Telekomunikacji dla Domu wraz z potwierdzeniem stopnia analfabetyzmu. Taka jest standardowa procedura reklamacyjna. Jeśli taki wniosek wpłynie, rozpatrzymy go z należytą starannością.

Pani Zofia zwróciła się z prośbą o pomoc do miejskiego rzecznika praw konsumentów w Łodzi. A on właśnie analizuje jej sprawę.

- Jeżeli ta pani rzeczywiście nie potrafi czytać i pisać, to oznacza, że nie była w stanie świadomie podjąć decyzji - mówi Zbigniew Kwaśniewski, miejski rzecznik praw konsumentów w Łodzi. - Musiała zdać się na zaufanie osoby trzeciej, a ta mogła go nadużyć.

CZYTAJ TEŻ: Łodzianka walczy w sądzie z fałszywą telekomunikacją

W takiej sytuacji wchodzą w grę przepisy dotyczące oświadczeń woli. Wynika z nich, że oświadczenie złożone przez osobę, która z jakichkolwiek powodów znajdowała się w stanie wyłączającym świadome lub swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli, jest nieważne. Dotyczy to szczególnie choroby psychicznej, niedorozwoju umysłowego albo innego zaburzenia czynności psychicznych. Może być on nawet przejściowy.

O kłopotach pani Zofii z czytaniem i pisaniem mówi także jej syn Władysław. Tłumaczy, że nie była w stanie się tego nauczyć. Syn martwi się natomiast tym, że mama nie informuje go o swoich poczynaniach, a sytuacja pogorszyła się po śmierci taty pana Władysława, który zmarł w tym roku. Pan Władysław ma nadzieję, że Telekomunikacja dla Domu uwzględni prośbę jego mamy o rozwiązanie umowy przed czasem i to bez nakładania kar umownych.

Na prośbę emerytki jej imię oraz imię syna zostały zmienione

Wydarzenia tygodnia w Łodzi i w regionie [2-8 listopada 2015 r.]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki