49 goli w ośmiu meczach
Andrespolia Wiśniowa Góra, zespół prowadzony przez byłego piłkarza Wielkiego Widzewa Krzysztofa Kamińskiego w dotychczasowych ośmiu meczach u siebie strzeliła 21 goli, straciła 28. Kibice obejrzeli zatem 49 bramek. Średnio ponad 6 na jedno spotkanie.
Wielkie emocje kibice w Wiśniowej Górze przeżywali w meczach Andrespolii z LKS Kwiatkowice (3:4), Skalnikiem Sulejów (3:5), Jutrzenką Drzewce (4:2), Polonią Piotrków (3:3). Ostatnio zespół odniósł najwyższe zwycięstwo u siebie – pokonał drużynę Orła Nieborów 4:1.
Mówi trener Krzysztof Kamiński: Długo czekaliśmy na to zwycięstwo. Ostatni mecz wygraliśmy 22 sierpnia z Czarnymi Rząśnia 4:1. Potem były kontuzje Sebastiana Radzio i Kamila Staniewskiego. O punkty było trudno, bo kadra zespołu choć liczna to bardzo młoda, złożona w większości z juniorów. W stosunku do ostatniego przegranego meczu z Nerem w Poddębicach zaszły duże zmiany bo wrócili do składu po kontuzjach: Jakub Herman, Dawid Fajks, Sebastian Radzio, Kamil Staniewski oraz bramkarz Andrzej Rutkowski.
Andrespolia w gościnie Zjednoczonych
Dzisiaj piłkarze Andrespolii nie zagrają na własnych śmieciach. O godz. 14 wystąpią w Strykowie przeciwko wyżej notowanym Zjednoczonym, którzy preferują grę z małą liczbą goli. Będzie ciekawie. ą[/cyt]
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
