Autobus z Piotrkowa do Łodzi. Piotrkowski PKS zlikwidował wszystkie kursy

Niezmotoryzowanym mieszkańcom Piotrkowa Trybunalskiego i okolicznych miejscowości coraz trudniej dostać się do Łodzi. Jak poinformował nas Paweł Ludwisiak, prezes piotrkowskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej Mobilis, w połowie maja zlikwidowane zostały wszystkie kursy do Łodzi. Pasażerowie, którzy dojeżdżają do pracy i do szkół, domagają się przywrócenia chociaż tzw. linii szkolnych.

- Mimo apeli i rozmów z dyrekcją PKS w Piotrkowie nie zostały przywrócone kursy autobusów - mówi mieszkanka powiatu piotrkowskiego.

Problem jest nie tylko z dojazdem do Łodzi (pozostali jedynie prywatni przewoźnicy), ale też z podpiotrkowskich miejscowości do Piotrkowa. Nasza rozmówczyni dodaje, że uczniowie szkół wyższych, a szczególnie osoby mieszkające na wsi, mają problem z dotarciem na zajęcia.

- Jedyną godziną odjazdu na zajęcia z przystanku np. w Wodzinie Prywatnym jest 6.50 i ta linia została skrócona, a powrót możliwy jest tylko o 15.30. To nie są realne godziny - mówi kobieta, wyjaśniając, że wielu ma zajęcia np. w godz. 9 - 16.

W kwestii tzw. linii szkolnych na razie nie ma perspektyw poprawy. Tu, podobnie jak w kwestii kursów do Łodzi, rzecz rozbiła się o rentowność linii. Rozważane jest jednak przywrócenie niektórych kursów. - Będziemy to analizować pod kątem tego, jak zwiększyć atrakcyjność i opłacalność kursów - mówi Paweł Ludwisiak. - Musimy zdecydować, jakie to mogłyby być autobusy, w jakich godzinach, z jakimi cenami.

Na razie spółka przygotowuje się do spotkania, które odbędzie się 2 lipca -omawiane będą na nim m.in. przygotowania do zmian, jakie wprowadza od 1 stycznia 2017 r. ustawa o transporcie zbiorowym. Przewoźnicy czekać będą na przetargi, bo według nowych przepisów to samorządy u siebie będą określały tzw. linie użyteczności publicznej, a nierentowne linie będą dotowane.