Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Awantura mieszkańców z policją w centrum Łodzi. Próbowali odbić zatrzymanego [ZDJĘCIA+FILM]

Jaroslaw Kosmatka
Jaroslaw Kosmatka
Awantura mieszkańców z policją w centrum Łodzi. Próbowali odbić zatrzymanego
Awantura mieszkańców z policją w centrum Łodzi. Próbowali odbić zatrzymanego czytelnik
W sobotę (31 maja) na ul. Włókienniczej w Łodzi policja zatrzymała trzech mężczyzn, z których jeden jest oskarżony o czynną napaść z nożem na funkcjonariuszy. W obronie zatrzymanych stanęli okoliczni mieszkańcy. Doszło do przepychanek.

31 maja kilka minut po godz. 17 oficer dyżurny łódzkiej policji otrzymał informację o bójce na ul. Włókienniczej. - Otrzymaliśmy zgłoszenie o bójce w centrum miasta. Dodatkowo jeden z jej uczestników miał grozić nożem innym osobom - mówi podinsp. Joanna Kącka, rzeczniczka łódzkiej policji.

Pierwsi na miejsce przyjechali dwaj policjanci wywiadowcy. Na ul. Włókienniczej zauważyli 36-letniego mężczyznę, który w ręku trzymał kuchenny nóż o długim ok. 30-centymetrowym ostrzu. Policjanci krzyczeli do mężczyzny, by wyrzucił broń. - Byli to nieumundurowani policjanci. Pokazali legitymacje i próbowali nakłonić mężczyznę do odłożenia noża - mówi Joanna Kącka.

36-latek nie wykonał polecenia i zaczął uciekać. Wbiegł do bramy kamienicy przy ul. Włókienniczej 6, a następnie dostał się na klatkę schodową w lewej oficynie. Policjantom udało się go dogonić. Mężczyzna był niezwykle pobudzony, wymachiwał nożem i ubliżał policjantom prowokując ich do ataku. Gdy zorientował się, że funkcjonariusze są tuż za nim, odwrócił się gwałtownie i wyciągnął nóż w ich kierunku.

- Przybrana pozycja wskazywała, że przygotowuje się do zaatakowania nożem policjantów. Widząc to, jeden z nich, wytrącił mu nóż przy użyciu pałki służbowej - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Wtedy policjanci próbowali obezwładnić 36-latka i założyć mu kajdanki. - Podczas próby zatrzymania, mężczyzna w dalszym ciągu był agresywny, uderzał policjantów pięściami po rękach, barkach i brzuchu, kopał ich po nogach - opisuje Kopania.

Akcja przeniosła się na podwórze kamienicy. W tym czasie grupa mieszkańców posesji i znajomych zatrzymywanego mężczyzny, otoczyła policjantów. Ludzie próbowali nie dopuścić do zatrzymania mężczyzny. Po chwili policjanci skuli 36-latka i odprowadzić do radiowozu.

Akcja przeniosła się na ulicę, gdzie mieszkańcy w dalszym ciągu próbowali "odbić" zatrzymanego. Dwóch najbardziej agresywnych znajomych 36-latka, którzy znieważyli funkcjonariuszy jednocześnie ich atakując, również zostało zatrzymanych. Mężczyźni w wieku 56 i 59 lat zostali odwiezieni do policyjnej izby zatrzymań. Wszyscy byli pijani. 36-latek miał 1,7 promila, 59-latek 1,5 promila, a 56-latek prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie.

36-letni mężczyzna został już aresztowany na 3 miesiące. Podejrzany jest o czynną napaść z nożem na dwóch interweniujących policjantów. Za to samo będą też odpowiadać 56- i 59-latek, którzy mają orzeczony dozór policyjny do czasu rozprawy sądowej. Trzy razy w tygodniu muszą przychodzić na posterunek policji. Podejrzanym grożą kary więzienia nawet do lat 10.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki