18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Banaszek zrobił swoje, Banaszek może odejść

Jolanta Sobczyńska
Jolanta Sobczyńska
Jolanta Sobczyńska
Wiceprezydenta Banaszka odwołano, gdy weszła w życie większość jego (?) niepopularnych decyzji.

Nie wierzę w zbiegi okoliczności i przypadki. A nawet gdybym w nie wierzyła, uznałabym, że to dla prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej idealne rozwiązanie.

1 marca, łodzianie w dzikim amoku biegali od jednego punktu sprzedaży biletów do drugiego, żeby kupić nowe (droższe) bilety MPK oraz nowe migawki. Również 1 marca najemcy mieszkań komunalnych zapłacili wyższe o 20 procent rachunki za lokale. I 1 marca, w blasku fleszy i światłach kamer, prezydent Łodzi przedstawiła łodzianom nowego wiceprezydenta od dróg, komunikacji miejskiej oraz mieszkaniówki.

Arkadiusza Banaszka, który wrócił na stare stanowisko doradcy pani prezydent zastąpił Radosław Stępień, dotychczasowy wiceminister transportu. Długo wyczekiwany przez Hannę Zdanowską (PO) minister Stępień (też PO) przyszedł do Łodzi, gdy - chcąc nie chcąc - brudną robotę wykonał za niego poprzednik. Poprzednik, który politykiem nie był i raczej być nie zamierza. Poprzednik, którego nikt w najbliższych wyborach nie będzie chciał rozliczać - ani w partyjnych szeregach, ani przy urnach wyborczych. Poprzednik, który za prezydencką pensję 12 tysięcy złotych polskich wykonał "brudną robotę".

Pomysłodawca szalonych oszczędności czy tylko przysłowiowy kozioł ofiarny? A jeśli ten drugi, to czy świadomy roli, którą miał odegrać w magistracie? W teorii to miał być człowiek czynu. Nie urzędnik, który nim wykona pierwszy krok już zdąży wysłać cztery pisma i wyczekać administracyjne 30 dni. On miał jechać na miejsce i w kilku żołnierskich, gospodarskich słowach dogadać się z inwestorem, wykonawcą czy po prostu mieszkańcem rzucającym kłody pod nogi planowanej inwestycji. W ten sposób i dzięki niemu miała się udać długo przekładana budowa Trasy Górnej. Biznesmen. Menadżer, który potrafi liczyć pieniądze - oszczędzać i zarabiać. Miał rządzić miastem po gospodarsku.

Wyłączył więc dla oszczędności latarnie. Chybiony pomysł. Trudno. Idziemy dalej. Kontenery dla uporczywych dłużników z mieszkań komunalnych i sprzedaż długów z czynszów. Opór materii. Wrażliwe dusze odezwały się, że to nieludzkie i że prawie obozy koncentracyjne. Cóż, zawsze można zrezygnować. Ale pomysł został sprawdzony. Likwidacja części nocnych połączeń autobusowych oraz przerzedzenie tych dziennych? Łodzianie się wzburzyli. Ale musieli przyjąć do wiadomości. Nowe (droższe) bilety. Już nie na 10 i 30 minut, ale na 20 i 40? Jak kijem po plecach. Ale za to marchewka w postaci tańszej migawki. Radni zaklepali. Idziemy dalej. Czynsze. Newralgiczny punkt. 37 tysięcy z 60 tysięcy najemców miejskich lokali ma długi. A jak nie ma pieniędzy z opłat - nie ma i na remonty. To podnieśmy ceny za najem. Ci, którzy są porządni i płacą - i tak zapłacą. I tak czynsze poszły w górę. Zawrzało. A czy kolejni najemcy przestaną płacić? Okaże się za miesiąc, a bardziej dwa czy nawet trzy. Dziury w drogach jak kratery? Dziury Banaszka.

Arkadiusz Banaszek swoim nazwiskiem i twarzą firmował większość ostatnich, kontrowersyjnych decyzji magistratu. Zaznaczam. Firmował. Bo czy bez akceptacji szefa zarządu miasta mógłby wprowadzać je w życie? Czy spodziewano się jego odejścia? Od dawna. Był pierwszy do odstrzału. Ale stało się to teraz. Minister transportu i premier wypuścili Radosława Stępnia. Większość reformatorskich, niepopularnych wśród łodzian działań została wykonana. A organizatorzy referendum w sprawie odwołania Hanny Zdanowskiej, którzy wytykają jej błędy mogą usłyszeć "To nie ja, to Banaszek, ale go odwołałam". Kto następny? Wiceprezydent Marek Cieślak za próbę prywatyzacji Zakładu Wodociągów i Kanalizacji?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki