W trudnym czasie zmian, koniecznej restrukturyzacji i ciągłych oszczędności ponad pięć tysięcy górników z bełchatowskiej kopalni będzie świętować w czwartek (4 grudnia) tradycyjną Barbórkę. W galowych mundurach z pióropuszami ulicami Bełchatowa przejdzie kilkuset pracowników kopalni, ale także zaproszeni na obchody ich koledzy z kopalni w Turowie.
Załoga kopalni w Bełchatowie nie ma jednak złudzeń. Kolejne lata dla górników łatwe nie będą. W kopalni Bełchatów wdrażane są tzw. projekty optymalizacyjne, które do końca 2015 roku mają dać w sumie 230 mln zł oszczędności. W planach jest także dalsze zmniejszanie liczebności załogi. Od nowego roku ma ruszyć kolejny program dobrowolnych odejść, który po-trwa aż do 2017 roku. O trudnym minionym roku dla kopalni mówi także sam szef koncernu PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna.
- To był trudny rok głównie ze względów społecznych - mówi Jacek Kaczorowski, prezes PGE GiEK. - Mam tutaj na myśli m.in. zakończone i toczące się spory zbiorowe, a także skutecznie przeprowadzone referenda strajkowe w spółkach zależnych, działających w obszarze kopalni i elektrowni.
Ale są i dobre wiadomości dla górników z Bełchatowa. Eksploatacja węgla w polu Bełchatów potrwa o trzy lata dłużej niż wstępnie zakładano. Wydobycie ostatnich ton węgla zaplanowano na 2020 rok.
Później żywotność elektrowni Bełchatów zapewni odkrywka Szczerców, z której węgla powinno wystarczyć co najmniej do 2035 roku. W polu Bełchatów zastało jeszcze około 100 mln ton węgla, a w szczercowskiej odkrywce do wydobycia jest ponad siedem razy tyle. Niewykluczone, że w tym roku w kopalni znowu padnie rekord wydobycia węgla, które w ubiegłym roku osiągnęło poziom ponad 40 mln ton. Do trzeciego kwartału tego roku z odkrywek Bełchatów i Szczerców wydobyto w sumie 31,4 mln ton kruszca.
Na przełomie 2016 i 2017 roku koncern PGE GiEK planuje uzyskać koncesję eksploatacyjną dla złoża węgla w Złoczewie.
- Przed nami czas prac koncepcyjnych, pozwalających na podjęcie decyzji o sposobie zagospodarowania złoża - mówi Jacek Kaczorowski.
PGE GiEK planuje część węgla ze Złoczewa transportować do Bełchatowa i spalać w najnowocześniejszym bloku nr 14. Pozostałe bloki elektrowni wykorzystają węgiel ze Szczercowa.
- To jest bardzo realny scenariusz z jednoczesną budową dwóch jednostek wytwórczych w sąsiedztwie złoża Złoczew - zapowiada prezes Jacek Kaczorowski.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?