Wszystko po to, żeby uzbierać tyle nakrętek, by wystarczyło na kupno specjalistycznej maty z hydromasażem i inhalacją, która mocno ułatwi życie Mateuszowi Więcławowi.
To 15-letni chłopiec z Bełchatowa, chory na dziecięce porażenie mózgowe i padaczkę lekooporną. W jego karcie medycznej jest jeszcze cała lista innych chorób, ale właśnie epilepsja jest najbardziej dotkliwym schorzeniem. Mata, która ma być kupiona za nakrętki, kosztuje ok. 5 tys. zł. Wydaje się, że to niewiele, ale dla mamy Mateusza Więcława, która sama wychowuje niepełnosprawnego syna, to kwota poza zasięgiem.
Akcja „Zakręcona pomoc dla Mateusza” jest firmowana przez bełchatowskie starostwo i będzie trwała do końca czerwca przyszłego roku. Wtedy nakrętki będą przewiezione do Fundacji Nauki i Kultury, która zamieni je na sprzęt rehabilitacyjny dla chorego 15-latka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?