Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Benefis w Muzeum Miasta Łodzi. Łódź jest dumna z Zygfryda Kuchty, legendy piłki ręcznej

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Zygfryd Kuchta odbiera upominek od prezesa Łódzkiego Związku Piłki Ręcznej Marcina Połecia i wiceprezesa Łódzkiej Federacji Sportu Zbigniew Świercza
Zygfryd Kuchta odbiera upominek od prezesa Łódzkiego Związku Piłki Ręcznej Marcina Połecia i wiceprezesa Łódzkiej Federacji Sportu Zbigniew Świercza Fot. Dariusz Kuczmera
W wytwornych wnętrzach Pałacu Poznańskiego, w Muzeum Miasta Łodzi odbyła się niezwykła uroczystość - benefis obchodzącego 80. rocznicę urodzin Zygfryda Kuchty.

Jubilat obchodził też 60. rocznicę działalności na rzecz piłki ręcznej w Polsce. Uroczystość zorganizowana została przez Łódzki Związek Piłki Ręcznej i UKS Anilana Łódź. O najdrobniejsze szczegóły benefisu zadbali prezesi ŁZPR Marcin Połeć i Jerzy Bończak. Na szczególne podziękowania zasłużyli Radosław Matyjasik i Ryszard Mańko.

- Jubileusz kojarzy się powszechnie z podeszłym wiekiem. Patrząc na znakomitą sportową sylwetkę Zygi, energiczne ruchy i dynamiczne wywody w dyskusjach o sporcie nie ma zgody na jubileusz jakiegoś takiego tam lecia - mówił podczas laudacji profesor Janusz Czerwiński. - To może być jubileusz wielkich sukcesów sportowych, dydaktycznych, organizacyjnych i wychowawczych.

Pod tą opinią podpisujemy się obiema rękami. Zygfryd Kuchta utrzymuje się w nienagannej kondycji, prezentuje się doskonale.
Aż wierzyć się nie chce, że od igrzysk olimpijskich w Montrealu, podczas których Zygfryd Kuchta poprowadził polską drużynę do brązowego medalu minęło już prawie pół wieku, dokładnie 48 lat.
- Zygfryd Kuchta zaprzeczył teorii, że wybitny sportowiec nie odnosi sukcesów na ławce trenerskiej - dodał Janusz Czerwiński. - Po medalu olimpijskim zdobytym jako zawodnik, Zygfryd Kuchta wywalczył z polską reprezentacją brąz mistrzostw świata jako trener.
Z powodzeniem trener Zygfryd Kuchta prowadził też drużynę kobiet. Serdecznie witał przedstawicielki tej dawnej kadry.
Zdobycie medalu w Montrealu wspominał prezes Regionalnej Rady Olimpijskiej Mieczysław Nowicki. W 1976 roku na igrzyskach w Montrealu zdobył srebro w drużynie i brąz w wyścigu indywidualnym. Bił brawo piłkarzom ręcznym, po sukcesie w meczu o trzecie miejsce. – Do dziś tamte igrzyska olimpijskie pozostają dla Polski rekordowe – opowiadał Mieczysław Nowicki. – Zdobyliśmy 26 medali: 7 złotych, 6 srebrnych, 13 brązowych.
Na uroczystość przybył wicemarszałek Piotr Adamczyk, który złożył serdeczne życzenia jubilatowi.

Dyrektor wydziału sportu Urzędu Miasta Łodzi Eliza Wysocka odczytała list od wiceprezydent Łodzi Joanny Skrzydlewskiej: - Mamy w Łodzi wąskie grono największych sław polskiego sportu, których dorobek złożony jest z medali igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata. W tym gronie jest Zygfryd Kuchta - symbol polskiej piłki ręcznej. Dla nas łodzian jest największą dumą, że z sukcesami prowadził pan drużynę Anilany Łódź, doprowadzając jako trener do jedynego w historii klubu tytułu mistrza Polski w 1983 roku.

Ozdobą benefisu był brawurowy występ Mariana Lichtmana, który potwierdził duży talent wokalny. Trubadur jako dziecko spędzał wolny czas na jednym podwórku kamienicy przy ul. Kamiennej w Łodzi razem z... Zygfrydem Kuchtą. Gwiazda sportu jest trzy lata starsza od gwiazdy estrady. Na tej szczególnej ulicy zawiązała się przyjaźń obu wielkich łodzian. Zygfryd Kuchta też zdradzał talent muzyczny, potrafi grać na klarnecie - te i inne tajemnice z życia wybitnego piłkarza ręcznego zdradzi zapewne Zbigniew Cienciała, który prowadził benefis razem z Marek Kondraciukiem, a przygotowuje z Polskim Komitetem Olimpijskim książkę-album o Zygfrydzie Kuchcie. To będzie pasjonująca lektura.
Wiele braw za swój występ zebrali młodzi artyści „Kujona”. Zespół powstał w 1997 roku przy Łódzkim zespole Zakładów Dydaktyczno-Naukowych Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie.
Szczególny prezent jubilatowi wręczyli prezes UKS Anilana Adam Tondys i wychowanek Zygfryda Kuchty Adam Jędraszczyk. Prezes klubu podkreślił, że Zygfryd Kuchta miał duży wkład w odrodzenie klubu.
Szczególnymi gośćmi byli honorowi prezesi Związku Piłki Ręcznej w Polsce Janusz Czerwiński i Andrzej Kraśnicki, wiceprezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Mieczysław Nowicki, prezes Związku Piłki ręcznej w Polsce Henryk Szczepański.
Cytowanych było wiele wypowiedzi kolegów z drużyny Zygfryda Kuchty. Każdy, dosłownie każdy podkreślał, że tam, gdzie był, grał i przebywał Zygfryd Kuchta, panowała rodzinna atmosfera. Tak było w Spójni Gdańsk i Anilanie Łódź.
Zygfryd Kuchta przypominał, że swoją karierę zaczynał od koszykówki, ale trafił ostatecznie do szczypiorniaka. Ma na swoim koncie wiele sukcesów, także jako trener – wychował m.in. Sławomira Szmala, doskonałego bramkarza naszej reprezentacji.
Jubilat w swoim stylu nie chciał długo mówić o sobie, zwrócił uwagę, że od wszystkich komplementów podnosił się do góry, wysoko, do sklepień Pałacu Poznańskiego. - Usłyszałem wiele pięknych słów pod swoim adresem, ale ich weryfikację przeprowadzi w domu moja żona Anna - mówił jubilat. - Zrobi to z miłości, nie innych pobudek. Dziękuję mojej rodzinie, która zawsze mnie wspierała.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki