Jest to sugestia, że wcześniej takich skoków na stanowiska nie było. Otóż były, tyle tylko, że tym razem akcja jest szybka. Ale bywały szybsze. Kiedy Buzek objął władzę, do jednej instytucji zgłosił się człowiek z zapowiedzią, że od jutra będzie tu szefem. Trafił pod niewłaściwy adres. Nazwy instytucji mu się pomyliły.
Polska demokracja jest taka, że kto zdobywa władzę, ten daje swoim stanowiska, wywalając bez litości nie swoich; teraz platformersów i ludowców. Wcześniej oni zajęli miejsca PiS-iaków. Jeszcze wcześniej ci z PiS usunęli ludzi z SLD. Podobnie było w PRL, czyli w czasach demokracji ludowej. To wtedy Mieczysław Rakowski krytycznie pisał w Polityce „Dobry fachowiec, ale bezpartyjny”. Jak widać, w każdym ustroju, trzeba być człowiekiem partii, by załapać się na fuchę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?