Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezpieczenstwo na drodze. Najmłodsi rowerzyści będą musieli jeździć w kasku?

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
Najmłodsi rowerzyści prawdopodobnie wkrótce będą musieli jeździć obowiązkowo w kaskach
Najmłodsi rowerzyści prawdopodobnie wkrótce będą musieli jeździć obowiązkowo w kaskach Grzegorz Gałasiński/archiwum Dziennika Łódzkiego
Obowiązkową jazdę w kasku dla najmłodszych rowerzystów zarekomendował międzyresortowy zespół pracujący nad nowymi przepisami. W Łodzi temat budzi dużą dyskusję. Tymczasem coraz więcej małych cyklistów staje się ofiarami wypadków.

Pracujący od prawie roku zespół złożony z przedstawicieli kilku ministerstw, policji i instytutów badawczych zarekomendował obowiązkowe kaski dla najmłodszych rowerzystów. Pomysł ma trafić do Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, a stamtąd do rządu. Zespół jest jednomyślny, ale rowerzyści mają wątpliwości.

- Nie ma kompletnie żadnych badań mówiących o tym, czy jazda dzieci bez kasków rzeczywiście jest problemem - mówi Hubert Barański z łódzkiej fundacji Fenomen, która propaguje jazdę na rowerze. Hubert Barański ma też wątpliwości prawne. - Dzieci zwykle jeżdżą dookoła bloków, po parkach itd., czyli tam, gdzie i tak przepisy ruchu drogowego nie obowiązują - tłumaczy.

Podobnie myśli Witold Kopeć, były łódzki oficer rowerowy i ojciec dwóch córek. - To powinna być decyzja rodziców - mówi. On sam kupił 6-letniej córce kask. - Jednak używała go tylko raz, gdy poszła korzystać z pump tracka w parku na Zdrowiu - przyznaje. - O uraz głowy u dziecka łatwiej w domu na schodach niż podczas jazdy na rowerku po parku - przekonuje.

Sierż. sztab. Jadwiga Czyż z łódzkiej drogówki podkreśla z kolei, że choć kaski nie są obowiązkowe, warto je zakładać.

- Zachęcamy wszystkich rowerzystów, by kaski posiadali - mówi policjantka. - W przypadku zdarzenia drogowego kask chroni rowerzystę przed obrażeniami - tłumaczy Jadwiga Czyż.

Niestety, najmłodsi cykliści coraz częściej stają się ofiarami wypadków. W 2016 r. doszło w Łodzi do 20 zdarzeń drogowych z udziałem rowerzystów do lat 14. Zginął 9-latek, który jechał po chodniku wzdłuż osiedlowej uliczki na Retkini. Stracił kontrolę nad rowerkiem i wjechał pod koła ciężarówki. Oprócz niego 14 dzieci poruszających się na rowerach zostało rannych. Najmłodsze miało rok i było wiezione przez dorosłego.

W 2017 r. doszło już do 28 zdarzeń drogowych z udziałem dzieci. W 17 wypadkach rannych zostało 17 dzieci. Szczęśliwie nie było ofiar śmiertelnych.

Policja nie prowadzi statystyk wypadków z podziałem na osoby w kaskach i bez kasków. Wiadomo jednak, że w niektórych przypadkach kask mógłby zmniejszyć uraz. Tak było w przypadku 50-letniego cyklisty, który trzy lata temu potrącony został przez samochód na ul. Maratońskiej. Nie miał kasku, a przewrócony uderzył głową w krawężnik. Doznał urazu głowy. Po dwóch tygodniach zmarł.

W Polsce od kilku lat obowiązkowe są już kaski dla narciarzy i snowboardzistów do 16. roku życia.

Pomysł wprowadzenia obowiązku jazdy w kasku na rowerze wraca co jakiś czas. W 2012 r. wyszła z nim ówczesna łódzka posłanka PO Joanna Skrzydlewska. Promowała też jazdę w kaskach w szkołach regionu łódzkiego.

W nowych przepisach ma też znaleźć się ujednolicenie dopuszczalnej prędkości na terenie zabudowanym do 50 km/godz. zarówno w dzień, jak i w nocy.

ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki