Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezpieczeństwo to priorytet prezydenta

Karol Chądzyński
Karol Chądzyński, przewodniczący Łódzkiego Porozumienia Obywatelskiego
Karol Chądzyński, przewodniczący Łódzkiego Porozumienia Obywatelskiego fot. krzysztof szymczak
Stan bezpieczeństwa w mieście powinni oceniać łodzianie, a nie politycy. Opozycja wali w prezydenta Kropiwnickiego jak w bęben - cokolwiek zrobi czy powie jest źle, paskudnie, a to nieprawda!

Opowiadają rzeczy wyssane z palca. Mówiłem już, że jeden z polityków SLD kłamie, aż mu się z uszu kurzy, ale jest jakaś atmosfera przyzwalająca na takie opowieści nie mające z rzeczywistością nic wspólnego.

Prezydent Łodzi nie daje policji pieniędzy z budżetu? Po pierwsze, nie ma takiego obowiązku, bo od utrzymywania policji jest rząd, a nie samorząd. Po drugie zarzut, że prezydent Kropiwnicki nie daje jest kłamstwem, bo co roku policja dostawała i dostaje dotacje z miejskiej kasy. I to bardzo duże! Nasze miasto nie jest superbogate, te które mają więcej środków, pewnie hojniej wspierają policję, ale jak na łódzkie możliwości, nasza policja dostaje sporo. Nie ma o czym dyskutować, te zarzuty to brednie!

Straż miejska za prezydentury Jerzego Kropiwnickiego, wykonała bardzo duży skok do przodu. Oczywiście na plus. Łodzianie narzekali, że strażnicy chodzą tylko po ulicy Piotrkowskiej, więc zatrudniono nowych ludzi i uruchomiono dzielnicowe posterunki. Właśnie po to, by funkcjonariuszy było więcej w tych zakamarkach, gdzie łodzianie nie czuli się bezpiecznie, gdzie ich zdaniem przydałby się strażnik. Nie wiem czy już mieszkańcy odczuli poprawę, należałoby ich zapytać, choć uważam, że jest zdecydowanie lepiej. Straż zatrudnia kolejnych funkcjonariuszy. To dobrze, bo im będzie ich więcej, tym lepiej będą służyć mieszkańcom pomocą i radą. Jako wiceprezydent odpowiedzialny za bezpieczeństwo powatrzałem, że miejsce strażników jest na ulicy, mają chodzić i odstraszać chuliganów samą swoją obecnością.

Kolejne kłamstwo powtarzane przez wielu dotyczy właśnie straży miejskiej. Słyszałem już, że mamy w Łodzi straż prezydencką. To absurd, przecież teraz jest ponad 400 strażników. Gdyby chodzili koło Jerzego Kropiwnickiego dopiero w magistracie byłoby gęsto od mundurów...
Ale jak porównuję straż z czasów choćby prezydenta Marka Czekalskiego, z tą za prezydenta Kropiwnickiego, to dopiero widzę, jak w niewielkim stopniu urzędujący prezydent absorbuje sobą funkcjonariuszy. Za Marka Czekalskiego to była dopiero armia przyboczna prezydenta! Teraz funkcjonariusze pilnują porządku na różnego rodzaju miejskich imprezach i od razu jest krzyk, że mamy straż prezydencką! Przecież to normalne i naturalne, że pilnują porządku, do tego ta formacja została powołana. Gościmy w Łodzi różne osobistości, musi być spokój, porządek, nie można dopuścić do chuligańskich wybryków. Dopiero byłby wstyd, a jaki krzyk podniosłaby opozycja!

Nie zauważyłem, a bywałem i bywam na wielu uroczystościach w mieście, by prezydent Kropiwnicki wykorzystywał strażników do ochrony swojej. Z reguły podczas oficjalnych uroczystości towarzyszy mu dwóch funkcjonariuszy. Jeden niesie kwiaty, drugi znicz. Czy jest w tym coś złego?! Przeciwnie, uważam, że mundur dodaje takiej uroczystości powagi i prestiżu. Gdzie tu ochrona czy straż przyboczna? Powtarzam raz jeszcze - w porównaniu choćby z prezydentem Czekalskim Jerzy Kropiwnicki wyjątkowo nie nadużywa strażników miejskich do zadań nieprzystających tej formacji.

Nie potrafię zrozumieć dlaczego ludzie tak chętnie powtarzają te bzdury opowiadane przez opozycję. Wychodzi na to, że wszystkiemu jest winien Jerzy Kropiwnicki. A dlaczego nikt nie chce zauważyć, jak bardzo zmieniło się miasto przez lata rządów obecnego prezydenta? Także w sferze bezpieczeństwa, która zawsze była priorytetem dla samego prezydenta i jego służb. Wiem, bo przez cztery lata nadzorowałem te sprawy jako wiceprezydent.

Moim zdaniem ludzie, którzy teraz tak ochoczo krytykują prezydenta Kropiwnickiego, kiedyś będą się rumienić ze wstydu, jak ocenią jego rządy na chłodno, z perspektywy czasu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki