- Gościmy na pierwszej widzewskiej giełdzie kolekcjonerów - powiedział nam Kamil Wójkowski. - Jest to giełda zorganizowana przez Widzew. Na tę inicjatywę klubową odpowiedziało licznie wielu kolekcjonerów - wystawców nie tylko z Łodzi, ale również z Polski. Są goście z Warszawy, Częstochowy, innych miast. To nie tylko kibice Widzewa, środowisko kolekcjonerskie łączy nie dzieli. Chcieliśmy wyjść z klubu z taką inicjatywą, żeby jeszcze bardziej zintegrować środowisko kibiców-kolekcjonerów i trochę ich zmotywować, bo ostatnio giełdy w Polsce mają mniejszą frekwencję. Przygotowaliśmy dwadzieścia stanowisk i wszystkie zostały zarezerwowane i są zajęte. Już na początku giełdy przewinęło się przez nią kilkaset osób.
Było wiele białych kruków. Były bilety z meczów Widzewa z Ipswich Town czy Anderlechtem. Dziś warte są po kilkaset złotych. Kibice mogą zakupić wiele pamiątek. Są kolekcjonerzy, którzy specjalizują się w odznakach, inni w szalikach, bardzo liczne jest grono, które zbiera bilety, programy.
Mariusz Mucha, który prowadził sklep z pamiątkami w czasach wielkiego Widzew, zaprezentował trzy unikalne odznaki Widzewa.
Niezwykłą rzecz znalazł rzecznik prasowy Widzewa. - To niemiecki program z czasów, gdy Widzew dzięki Andrzejowi Grajewskiemu wyjeżdżał na turnieje halowe do Niemiec - mówi Marcin Tarociński. - To jest właśnie program z turnieju w Schwerinie. Wtedy byliśmy na trzech turniejach w Bremie, Schwerinie, Lubece. Drużyna Widzewa grała w najsilniejszym składzie z Markiem Citko i Tomaszem Łapińskim na czele. To był jedyny turniej, który graliśmy w dawnej NRD. Siedząc za bramką, robiłem jeszcze wtedy z tego turnieju relację do radia. Dawne czasy.
- Jako klub będziemy chcieli kontynuować organizację Giełd Widzewskich Kolekcjonerów, może następną przeprowadzimy jesienią - zakończył Kamil Wójkowski.
Punktem wieńczącym giełdę jest spotkanie z autorem książki Wielki Widzew Markiem Wawrzynowskim.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?