Bilety MPK Łódź. 20-minutowe będą obowiązywały 40 minut, a 40-minutowe przez godzinę

Gigantyczna liczba rozkopanych ulic skłoniła władze Łodzi do wydłużenia czasu obowiązywania biletów MPK. Zmiana ma zachęcić kierowców do rezygnacji z transportu prywatnego na rzecz transportu zbiorowego. Koszt wprowadzonych zmian oznacza stratę w budżecie Łodzi rzędu 4 mln zł rocznie. Ale jeśli więcej osób skorzysta z pojazdów MPK i zostanie sprzedanych więcej biletów, to ta strata będzie mniejsza. Uchwała biletowa wejdzie w życie po upływie 14 dni od ogłoszenia jej w Dzienniku Urzędowym Województwa Łódzkiego, czyli w październiku.

Radni przyjęli zmianę taryfy biletowej jednogłośnie, ale zostało to poprzedzone dyskusją. Radny Kamil Jeziorski (PiS) pytał, dlaczego wydłużenie czasu obowiązywania biletów wprowadzono dopiero teraz, a nie wcześniej, gdy miasto zostało rozkopane. Jego zdaniem należało uchwalić zmiany w taryfie biletowej tak, aby po urlopach od września można było podróżować na korzystniejszych warunkach. Radny dziwił się również, że zmiana dotyczy tylko biletów jednorazowych, a nie migawek.

- Łodzianie częściej korzystają z migawek. Dajemy ulgę tym, którzy podróżują sporadycznie, a nie regularnie - zwrócił uwagę Kamil Jeziorski.

Dyrektor Zarządu Dróg i Transportu Grzegorz Misiorny wyjaśnił, że ceny migawek są korzystne, bo łodzianie z migawką podróżują za złotówkę dziennie. W rzeczywistości jest inaczej. Cena migawki 30-dniowej to 90 zł, czyli 3 zł za jeden dzień podróżowania. Migawka 90-dniowa kosztuje 225 zł, czyli dzień podróżowania kosztuje 2,50 zł. Migawka roczna to wydatek 730 zł, czyli dzień podróżowania kosztuje 2 zł.

Radny Włodzimierz Tomaszewski (PiS) dziwił się, że wydłużenie czasu obowiązywania biletów zaplanowano do końca przyszłego roku. Jego zdziwienie wzięło się z faktu, że wielkie inwestycje związane z projektem Tramwaj dla Łodzi mają zakończyć się w połowie 2021 roku.