Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biznesmen integrował załogę na weselu syna

Alicja Zboińska
Imprezy integracyjne odbywają się w zagranicznych kurortach
Imprezy integracyjne odbywają się w zagranicznych kurortach DziennikŁódzki/archiwum
Przedsiębiorcy z naszego regionu mają niezłą fantazję. Deklarują, że organizują szkolenia i zagraniczne konferencje dla pracowników, a tak naprawdę wypoczywają z rodziną pod palmami. Kupują sobie pralki i usiłują wmówić fiskusowi, że czyszczą w nich służbową odzież. A wszystko po to, by w ogóle nie płacić podatków lub płacić niższe. Traci na tym Skarb Państwa, a walczy z krętaczami Urząd Kontroli Skarbowej w Łodzi.

- Sprawdzamy, czy podatnik prawidłowo zaliczył wydatki do tzw. kosztów uzyskania przychodu, bo od tych kosztów zależy, ile zapłaci podatku - tłumaczy Mariola Grabowska, rzecznik Urzędu Kontroli Skarbowej w Łodzi. - Im wyższe koszty uzyskania przychodu, tym niższy dochód, a co za tym idzie niższy podatek. Koszty muszą być związane z prowadzoną działalnością.

Zdarza się jednak, że przedsiębiorcy zaliczają do kosztów wydatki, których faktycznie nie ponieśli albo zgłaszają zakupy na cele osobiste. Jeden z kontrolowanych kupił na koszt firmy wysokiej klasy aparat fotograficzny, bo miał za jego pomocą świadczyć usługi dla ludności. Okazało się jednak, że przez cały rok wykonał jedynie trzy zdjęcia legitymacyjne i to wyłącznie swoim pracownikom.

Inny przedsiębiorca narzekał na pecha. Tłumaczył, że kupił aparat, by dokumentować naruszenia obowiązków pracowniczych przez swoich podwładnych. Niestety, żadne zdjęcie się nie zachowało, gdyż ktoś ukradł dysk, na którym były przechowywane.

- Kolejny przedsiębiorca zaliczył do kosztów pralkę, której, jak twierdził, używał do prania strojów firmowych - mówi Mariola Grabowska. - W kosztach nie było jednak żadnych środków piorących, a żaden pracownik nie potwierdził wykonywania takiej usługi.

Popularne są "kosztotwórcze" imprezy integracyjne. Niektórzy pracodawcy są do tego stopnia hojni, że fundują pracownikom wykwintne posiłki i drogi alkohol. Takie wydatki zwróciły uwagę kontrolujących. Po zbadaniu sprawy okazało się, że zamiast pracowniczej imprezy integracyjnej, podatnik urządził... wesele własnego syna.

Z obserwacji kontrolujących wynika, że kreatywną księgowością często popisują się właściciele firm budowlanych. Właściciel takiego przedsiębiorstwa kupował bardzo duże ilości materiałów budowlanych. Inspektorzy kontroli skarbowej odkryli, że część materiałów, zaliczonych w koszty firmy, faktycznie została użyta do budowy jego własnego domu. Kwota była niebagatelna - 50 tys. zł netto. Tyle kosztowały materiały, kupione do prywatnego użytku.

Przedsiębiorcy niezmiennie "kreatywność" tłumaczą zbyt wysokimi podatkami. - Gdyby były niższe, nikt by nie ryzykował i nie kombinował z kosztami - mówi właściciel łódzkiej firmy z branży handlowo-usługowej.

Osoby, które nie płaciły podatku lub zapłaciły niższy niż należało, muszą go uregulować wraz z odsetkami. Jednak na tym może się nie skończyć. Wysokość grzywny, nakładanej na krętaczy przez sąd, waha się od 462 zł (dziesięć stawek dziennych) do maksymalnie aż 13,305 mln zł!

Maksymalne kary w praktyce nie są jednak nakładane, grzywny sięgają zwykle od kilku do kilkunastu tysięcy złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki