- Gdy mój brat zapytał mnie, czy chcę uciekać na Zachód, myślałem że to żart - opowiadał podczas spotkania. - Bez zastanowienia powiedziałem: oczywiście!
W 1985 r., gdy Krzysztof Zieliński i jego brat Adam uciekli z Polski, mieli po 13 i 15 lat. Do Szwecji dostali się pod podwoziem TIR-a.
- Spędziliśmy pod ciężarówką 26 godzin - mówił Krzysztof Zieliński. - Gdy już mogliśmy spod niej wyjść, nie wiedzieliśmy gdzie jesteśmy. To, co zobaczyliśmy na ulicach, było dla nas szokiem. Z szarzyzny PRL przyjechaliśmy w cały świat kolorów.
Bracia Zielińscy na stałe mieszkają w Szwecji. Krzysztof jest wykładowcą na uniwersytecie.
- Sam jestem teraz ojcem i dopiero teraz zrozumiałem jaki stres musieli przeżywać nasi rodzice - przyznaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?