Bigger flip, double flipper - te i inne nazwy deskorolkowych sztuczek można było usłyszeć w sobotę na dachu Galerii Łódzkiej. Pojawił się tu bowiem zespół Bones, określany mianem wschodzących gwiazd amerykańskiej deskorolki. Do Łodzi przyjechali: Kevin Romar, Jesus Fernandez, Dakota Servold, Matt Berger oraz Ben Hatchell. Zgromadzeni na dachu goście centrum nie mogli jednak podziwiać umiejętności Bena Hatchella, gdyż w piątek w Krakowie złamał nadgarstek.
Pokaz podziwiali m.in. 16-latek Maciej i 15-letni Sebastian, którzy od dwóch lat jeżdżą na deskorolce.
- Chłopaki z Bones są naprawdę bardzo dobrzy - mówią Maciej i Sebastian. - Do tej pory ich sztuczki mogliśmy oglądać tylko w internecie, nie mogliśmy więc przegapić okazji, by zobaczyć ich na żywo. Jazda na desce daje olbrzymią satysfakcję.
Wśród publiczności była też 14-letnia Kinga z Łodzi, która na deskorolce jeździ od trzech tygodni.
- Zawsze chciałam mieć deskorolkę i niedawno moje marzenie się spełniło - mówi Kinga. - I choć wypadki się zdarzają, to mam tylko lekko zdarty łokieć. Chciałabym tak jeździć, jak chłopaki z Bones, ale nie wiem, czy dam radę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?