Brakuje pieniędzy na remont Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii

24 osoby czekają na przyjęcie do Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii przy ul. Łucji. Niestety, miejsce sypialni w internacie zajmują obecnie klasy szkoły podstawowej i gimnazjum. W pokojach przeznaczonych dla 3 osób stoi po 12 krzeseł, 6 ławek i biurko. Można byłoby je przenieść na strych, ale... najpierw trzeba go wyremontować. Koszt - 250 tys. zł. Takich pieniędzy władze miasta w tym roku nie znalazły.

- Zgodnie ze statutem, MOS powinien przyjąć 60 osób w wieku 13-18 lat, ale ze względu na warunki lokalowe w ośrodku przebywa ich tylko 36. A na liście rezerwowej osób przybywa - podkreśla Tomasz Trela, radny SLD. - Brakujących 250 tys. zł trzeba poszukać w rezerwie celowej na edukację. W końcu to my, radni SLD, zwiększyliśmy ją o 2 mln zł. Gdyby jednak przesunięcie środków z rezerwy nie było możliwe, należy wykorzystać pieniądze z oszczędności poprzetargowych - dodaje radny.

Z wygospodarowaniem 250 tys. zł władze miasta nie powinny zwlekać.

- Dzieci czekają na przyjęcie do MOS w swoim środowisku, więc proces ich demoralizacji się pogłębia. Często też nie wywiązują się z obowiązku szkolnego - podkreśla Dorota Tarnowska, dyrektor MOS.

Chętnych na przyjęcie do ośrodka nie brakuje, choć od tego roku decyzję o wysłaniu dziecka do MOS podejmują rodzice, a nie sąd.

- W takim ośrodku ludzie dostają nowe życie. Przede wszystkim uczeni są, że agresja nie jest sposobem na rozwiązywanie problemów - zaznacza Piotr Bors, radny SLD.

W MOS przy ul. Łucji przebywa większość gimnazjalistów. Głównie chłopców, ale na liście oczekujących podział damsko-męski jest równy.

- Nie możemy przyjąć więcej dziewcząt, bo część ich piętra w internacie zajmują klasy. Chłopcy mają dla siebie całe pierwsze piętro - tłumaczy Dorota Tarnowska.

Najlepszym rozwiązaniem byłoby przeniesienie szkoły z budynku internatu do starego warsztatu za szkołą. Dlatego radni SLD złożą propozycję do projektu budżetu miasta na 2015 r. Uwzględniać ona będzie środki na przygotowanie projektu adaptacji warsztatu na cele edukacyjne. Pozwoliłoby to ostatecznie rozwiązać problemy lokalowe.