Bramkarz ŁKS straszy Widzew przed sobotnimi derbami

Bez wątpienia w lepszych nastrojach przystąpią do tego spotkania ełkaesiacy, bo w poprzedniej kolejce zgarnęli komplet punktów, pierwszy zresztą w tym sezonie, pokonując na swoim boisku kielecką Koronę 2:1 (1:0). Widzewiacy, choć prowadzili w Szczecinie z Pogonią 1:0, to ostatecznie polegli 1:2.
Wróćmy do spotkania na stadionie przy alei Unii 2, otóż bramkarz ŁKS Aleksander Bobek, został wybrany najlepszym zawodnikiem trzeciej kolejki PKOEkstraklasy! Nie był to wybór przypadkowy, bo ełkaesiak obronił w sumie 12 strzałów kielczan, w tym dwa groźne uderzenia Ronaldo Deaconu i główkę Martina Remacle. W głosowaniu pokonał bramkarza Cracovii Sebastiana Madejskiego oraz oraz Bartłomieja Wdowika z Jagiellonii Białystok. Dodajmy, że Aleksander Bobek podpisał niedawno z ŁKS dwuletnią umowę z opcją przedłużenia o rok. Jest to jego debiutancki sezon w najwyższej klasie rozgrywkowej. W ubiegłym sezonie Aleksander Bobekzaliczył 24 spotkania w I lidze oraz cztery w trzecioligowych rezerwach i jeden w Fortuna Pucharze Polski. Jego dobrą postawę docenił selekcjoner reprezentacji Polski do lat 19, powołując go na rozegrane latem mistrzostwa Europy w tej kategorii wiekowej.To bez wątpienia jeden z najbardziej utalentowanych polskich bramkarzy, któremu wróżymy wielką karierę. Niewykluczone, że niedługo ŁKS stanie się dla niego za ciasny. W każdym razie widzewiacy mają się kogo obawiać przed sobotnim meczem, który nie będzie zwykłym ligowym spotkaniem, o nie, choć piłkarze mogą opowiadać różne rewelacje. Derby to derby. Te prawdziwe rozgrywane są w najwyższej klasie rozgrywkowej, choć pod to określenie podciągane są również mecze w niższych ligach. Sobotni mecz będzie szczególny dla trenera przyjezdnych Kazimierza Moskala. Proszę sobie wyobrazić, że będzie to jego pierwsze spotkanie, jako trenera zespołu z alei Unii 2, z Widzewem. Rywalizował z tym zespołem, ale jako szkoleniowiec Wisły Kraków, GKSKatowice i Zagłębia Sosnowiec.Prowadzone przez niego ekipy wygrywały z widzewiakami trzykrotnie, raz przegrały, a więc bilans jak się patrzy.
ŁKS już rozpoczął przygotowania do sobotniego starcia. Do zajęć wrócili Pirulo, Bartosz Szeliga, Nacho Monsalve i Kay Tejan. Wszyscy zmagali się ostatnio z problemami zdrowotnymi i z tego powodu nie mogli grać z Koroną Kielce, chociaż Pirulo usiadł na ławce rezerwowych. Warto dodać, że żaden z piłkarzy ŁKS nie musi pauzować z powodu kartek.
Drugoligowe rezerwy ŁKS zmierzą się w niedzielę (13 sierpnia) na stadionie przy alei Unii 2 ze Stalą Stalowa Wola(12). Będzie to pojedynek beniaminków. Przyjezdni sensacyjnie awansowali do II ligi wyprzedzając w tabeli końcowej grupy czwartej III ligi Avię Świdnik oraz faworyzowaną Wieczystą Kraków. W tym sezonie mają na koncie dwa punkty.