18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Broń nie zabija

Jerzy Witaszczyk
Jerzy Witaszczyk
Jerzy Witaszczyk Grzegorz Gałasiński
W sobotę okazało się, że czołowy polski propagator "amerykańskiego" dostępu do broni palnej w Polsce nie zmienił poglądów. Mimo tragedii w Newton, Andrzej Czuma, były minister sprawiedliwości, przepytywany w TV Polsat trwał przy swoim.

Zwolennicy łatwego dostępu do broni twierdzą, że większość przestępstw dokonywana jest z użyciem broni posiadanej nielegalnie. Może to prawda, ale... Najpewniej broń, którą posługują się bandyci, kiedyś była legalna. Przestała być legalna, kiedy ją skradziono lub odebrano ofierze napadu. Tej ofierze, która miała się za jej pomocą skutecznie bronić - jak chce Czuma. Broń w prywatnych rękach jest gorzej chroniona.

Adam Lanza strzelał z broni, którą legalnie kupiła jego matka. Matka, jego pierwsza ofiara, nauczyła go strzelać z legalnie posiadanej broni. Legalność pistoletów i karabinu maszynowego nie przeszkodziła w zastrzeleniu 20 dzieci i sześciu dorosłych.

Legalnie nabył broń także Sammie Chavez z Bartlesville w stanie Oklahoma. Został aresztowany w piątek nad ranem. Gdyby pozostał na wolności, tego dnia świat mógłby usłyszeć o dwóch masakrach: kilka godzin później Lanza strzelał do dzieci w Newton. Chavez zamierzał zwabić do sali gimnastycznej uczniów miejscowej szkoły, by następnie wszystkich zastrzelić.

Broń nie zabija - twierdzą zwolennicy domowych arsenałów. Fakt. Zabija człowiek, który ma dostęp do broni. Zabija, bo nigdy nie wiadomo, co dzieje się w głowie człowieka, który chwilę przed pociągnięciem za spust nie wyglądał na psychola.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki