We wtorek po godz. 23. właściciel dyskoteki w Poniatowie (gm. Goszczanów) zaalarmował policję, że około 15 uzbrojonych mężczyzn chciało dostać się na imprezę. Ochroniarzom udało się jednak zamknąć drzwi do lokalu. Klienci byli przerażeni.
- Do tej pory nie było aż tak agresywnych ataków - mówi jeden ze świadków zdarzenia. - Mojemu koledze próbowano odrąbać rękę maczetą, a drugiego uderzono toporkiem. Tylko dzięki odważnej postawie ochrony nie doszło do tragedii.
- Sprawcy wybili kilka szyb w lokalu i uszkodzili trzy stojące przed dyskoteką samochody. Zaatakowali również osoby stojące na parkingu. Po kilku minutach cała grupa uciekła - dodaje Paweł Chojnowski z sieradzkiej policji.
Ratownicy medyczni udzielili na miejscu pomocy trzem osobom. Czwartą, ranną osobę zabrano do szpitala. Właściciel dyskoteki wstępne straty wycenił na 300 złotych, a właściciel jednego z samochodów na kwotę około 1000 złotych. Trwa szacowanie pozostałych szkód.
W środę policjanci zatrzymali kilku siedmiu sprawców. Sześciu z nich w wieku od 18 do 24 lat to mieszkańcy gminy Goszczanów. Z kolei zatrzymany 19-latek przyjechał z Kalisza na wakacje do babci. Tego samego dnia pięciu zatrzymanych usłyszało zarzuty udziału w bójce z użyciem niebezpiecznego narzędzia, a także zniszczenia mienia.
- Część z podejrzanych przyznała się do zarzutu. Jak wyjaśnili od pewnego czasu trwa lokalny konflikt pomiędzy kilkoma młodymi mieszkańcami okolicznych wsi na terenie gminy Goszczanów - mówi Chojnowski. - Postanowi nastraszyć swoich adwersarzy, którzy mieli bawić się tamtej nocy w dyskotece.
Jak podkreśla policja, zatrzymanie pozostałych napastników jest kwestią kilkunastu najbliższych godzin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?