Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budżet obywatelski w Łodzi. Schodzi na osiedla i chyba już tam zostanie

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
Efektowną kąpielą w fontannie na placu Dąbrowskiego w wykonaniu dyrektora biura ds. partycypacji społecznej łódzkiego magistratu Grzegorza Justyńskiego zakończyło się składanie wniosków do budżetu obywatelskiego na rok 2017. Kąpiel była skutkiem zakładu dotyczącego liczby wniosków, a ich niezwykła obfitość - efektem rewolucji w zasadach, jaka nastąpiła w tym roku. Wydaje się, że ta rewolucja zakończyła się sukcesem.

Podział na osiedla

Jeszcze rok temu z 40 mln zł budżetowej kwoty 10 mln zł przeznaczone było na zadania ogólnomiejskie, zaś pozostałe 30 mln zł dzielono równo po 6 mln zł na każdą z pięciu dzielnic. To sprawiało, że podczas gdy w niewielkim Śródmieściu zdaniem mieszkańców nie bardzo było co wybierać, w dużych dzielnicach trwała zażarta i często bezpardonowa walka o głosy. Małe, rzadko zabudowane osiedla nie miały w nich szans z blokowiskami.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Grzegorz Justyński wykąpał się w... fontannie. Urzędnik magistratu przegrał zakład!

Dlatego w tym roku zasady budżetu obywatelskiego zostały drastycznie zmienione. Część ogólnomiejska pozostała praktycznie taka sama ( ostatecznie przyznano jej 9, 5 mln zł). Pozostałą zaś kwotę podzielono między 36 łódzkich osiedli.

Zastosowano przy tym algorytm odwołujący się do liczby mieszkańców. Każdemu osiedlu przyznano stałą podstawę w wysokości 200 tys. zł, a następnie doliczono kwotę 34 zł i 55 gr na każdego mieszkańca. W ten sposób osiedlom przyznano kwoty od 230 tys. zł. ( Osiedle nr 33) do 1,92 mln zł (Osiedle Chojny-Dąbrowa). Pieniądze te zostały na sztywno przypisane do osiedli, jednak w przypadku braku wniosków mogły przejść na cele ogólnomiejskie. Przy okazji zniesiono też limity zadań osiedlowych: teraz mogą one dotyczyć całej kwoty danego osiedla.

Nie bez znaczenia były inne zmiany, które zachęciły łodzian do składania wniosków. W tym roku uproszczono formularz, ograniczając go do symbolicznej jednej strony kartki, zaś większość pracy merytorycznej przeniesiono na urzędników. Ułatwiono też składanie wniosków: w tym roku można je było zeskanować i wraz z listą poparcia wysłać do urzędu mejlem.

Rekordowa liczba wniosków

To sprawiło, że do tegorocznego budżetu obywatelskiego wpłynęła rekordowa liczba wniosków - dokładnie 1584 sztuki. Tymczasem w poprzednich edycja rekordowa liczba wynosiła 908 - tyle wniosków złożyli w pierwszej edycji zachłyśnięci możliwością zmieniania miasta łodzianie.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE
Później entuzjazm łodzian z roku na rok zaczął maleć. W ubiegłym roku zgłoszono już tylko 645 wniosków, a wśród osób zaangażowanych zaczęto przebąkiwać o powszechnym „syndromie trzeciego budżetu” oraz o wyczerpywaniu się formuły. Mówiąc inaczej: łodzianie, którym nie udawało się przepchnąć wniosków zaczęli się zniechęcać.

Zmiany przyszły w samą porę, jednak odzew na nie zaskoczył chyba samych organizatorów budżetu. To dlatego dyrektor Grzegorz Justyński założył się, że jeśli liczba wniosków przekroczy tysiąc, to wykąpie się w fontannie na placu Dąbrowskiego. Wniosków było więcej, dyrektor honorowo słowa więc dotrzymał.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: LOSOWANIE LOTTO 07.05.16. LOSOWANIE LOTTO GODZINA. LOSOWANIE LOTTO [NA ŻYWO]

Zmiana zasad źródłem sukcesu?

Tymczasem jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że nowe zasady okażą się klapą, a głosowanie w wielu osiedlach niepotrzebne. Na tydzień przed końcem zbierania projektów na siedmiu osiedlach nie było żadnego złożonego wniosku, a na kilkunastu kolejnych ich łączna kwota była mniejsza niż pula pieniędzy.

Tymczasem ostatecznie we wszystkich osiedlach udało się złożyć wnioski, choć na osiedlu Nowosolna ich łączna kwota - 283,5 tys. zł. jest niższa o 50 tys. od tego, co osiedle ma do wydania.

Jednak budżet obywatelski paradoksalnie może stać się ofiarą własnego sukcesu. Na niektórych osiedlach łączna kwota złożonych projektów kilkunastokrotnie przewyższa osiedlową pulę pieniędzy. To sprawi, że większość wniosków też będzie odrzucona, a ich autorzy znów mogą się zniechęcić.

Wydaje się więc, że łodzianie składają wnioski i angażują się w budżet obywatelski wtedy, gdy zasady się zmieniają. Wstępuje w nich nowa nadzieja.

Patrząc na liczbę wniosków wiadomo, że nadzieja ta dla wielu autorów okaże się płonna. Ale to będzie już problem kolejnego budżetu obywatelskiego.

MATURA 2016|MATURA 2016 POLSKI - podstawowy i rozszerzony [ARKUSZE, ODPOWIEDZI matura 2016 polski]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki