Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budżet obywatelski: wielu łodzian niezadowolonych z tegorocznej edycji. Radni chcą ukrócić dominację szkół i nieprawidłowości w głosowaniu

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
materiały prasowe UMŁ
Wrócą projekty osiedlowe, znikną papierowe karty do głosowania. Ma to zmniejszyć nieprawidłowości i dominację szkół. Radni podali, jak chcą zmienić budżet obywatelski.

Przez kilka ostatnich dni radni rozmawiali o budżecie obywatelskim z organizacjami pozarządowymi, szkołami, radami osiedli i mieszkańcami. Po tych spotkaniach okazało się, że to co było w tym roku wielu osobom się nie podoba.

- Wiele zmian, które zastosowaliśmy okazały się nietrafione - przyznaje radny Damian Raczkowski (KO), przewodniczący komisji ds. budżetu obywatelskiego w łódzkiej radzie miejskiej. Wczoraj radni ogłosili, co ma się zmienić.

W przyszłym roku powrócą projekty ponadosiedlowe. Będzie na nie do wydania 20 mln zł. Pozostałe 30 mln zł pozostanie na projekty osiedlowe.

Podział będzie nie tylko geograficzny. W projektach ponadosiedlowych startować będą wszystkie instytucje, m.in. szkoły, przedszkola, biblioteki i przychodnie. Także projekty dotyczące schroniska dla zwierząt, straży miejskiej, ochotniczych straży pożarnych. Także park na Zdrowiu i Las Łagiewnicki będą w tej puli. Korzystają z nich bowiem wszyscy mieszkańcy Łodzi.

Głosować będzie można na pięć projektów ogólnomiejskich i pięć osiedlowych. Zniesiono pełną swobodę wyboru projektów osiedlowych. Każdy mieszkaniec będzie mógł zagłosować najwyżej na dwa osiedla.

Zmienią się też zasady opiniowania projektów przez rady osiedli. Pojawi się też nowa definicja ogólnodostępności. Będzie oznaczała dostęp do efektów projektu przez osoby, które na co dzień nie korzystają z danej placówki.

Rok 2020 ma być też ostatnim w którym możliwe będzie głosowanie papierowe. Potem będzie można głosować tylko elektronicznie.
Propozycje rady miejskiej zostaną teraz podane mieszkańcom pod konsultacje społeczne, a następnie przyjęte w formie uchwały rady miejskiej. Zmiany mają być gotowe do marca, by wiosną mogło się rozpocząć przyjmowanie wniosków według nowych zasad.
Wtym roku w budżecie obywatelskim Łodzi wprowadzono duże zmiany. Zrezygnowano z puli ogólnomiejskiej na rzecz głosowania w ramach 36 osiedli. Nie wszystkim się to spodobało. Większość puli dla osiedli zgarnęły bowiem projekty szkolne.

Na niedostatki systemu zwrócił kilka dni temu uwagę łódzki społecznik Kosma Nykiel. Przeanalizował wszystkie dane z głosowania, a wyniki przedstawił na swoim blogu „Kosmografie”.

Nykiel zauważył, że głosy na niektóre szkoły oddawane były w dni robocze przed południem w cyklach przypominających lekcje i przerwy. Wytypował też swoiste „pakty” między szkołami z różnych osiedli. Niektóre wzajemnie się wspierały, zyskując więcej głosów i wyprzedając projekty niezrzeszonych mieszkańców.

Społecznik zwrócił też uwagę, że ponad 12 proc. głosów papierowych było nieważnych. To oznacza, że ktoś wpisywał nieistniejące lub wykorzystane już wcześniej numery PESEL. Na dodatek uczniowie w wielu szkołach byli rozliczani z dostarczanych głosów poparcia. Część szkół chciała, by każdy uczeń przyniósł po 10 głosów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki