Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burza piaskowa przywitała siatkarzy PGE Skry Bełchatów

Paweł Hochstim
Organizatorzy mistrzostw serdecznie witają Jakuba Novotnego i innych siatkarzy Skry w hali Al-Gharafa w Dausze
Organizatorzy mistrzostw serdecznie witają Jakuba Novotnego i innych siatkarzy Skry w hali Al-Gharafa w Dausze Paweł Hochstim
W środę w Dausze rozpoczną się Klubowe Mistrzostwa Świata w siatkówce, ale bełchatowianie swój pierwszy mecz rozegrają dopiero w czwartek, gdy o godz. 10 polskiego czasu zmierzą się z irańskim Paykanem Teheran.

Drugi mecz rozegrają w piątek o godz. 17 z katarskim Al-Arabi Dauha, a fazę grupową zakończą w niedzielę, gdy zmierzą się z egipskim Al-Ahly Kair.

Siatkarzy Skry w stolicy Kataru Dausze przywitała burza piaskowa. Pustynny pył wciska się w każde wolne miejsce. Mistrzowie Polski hotel opuszczają tylko wtedy, gdy jadą na trening.

Wszystkie ekipy uczestniczące w turnieju są już w Katarze. Ostatni dolecieli siatkarze Trentino Volley, którzy w hotelu Grand Regency pojawili się dopiero we wtorek wieczorem. Dlatego że w poniedziałek rozegrali mecz Ligi Mistrzów z Rematem Zalau. Włosi wygrali 3:0 i jest już niemal pewne, że obok PGE Skry awansują do drugiej rundy Ligi Mistrzów. Szyki mogą popsuć im tylko bełchatowianie, bo jeśli 5 stycznia wygrają w Trento, to otworzą szanse awansu przedVfB Friedrichshafen.

Na razie jednak zarówno Jacek Nawrocki, trener PGE Skry, jak i szkoleniowiec Trentino Radostin Stojczew myślą o sukcesie w Katarze. Nie jest wykluczone przecież, że obie drużyny walczyć będą o złoty medal, bo właśnie w tamtym roku one zmierzyły się w finale. Wówczas górą byli gracze z Włoch.

Burza piaskowa nie komplikuje specjalnie życia graczom PGE Skry, ale praktycznie uniemożliwia im spacery po Dausze. Mieszkańcy Kataru chodzą po ulicach pozasłaniani chustami, a kto może po prostu zostaje w domu. Prognozy mówią, że piasek będzie się wciskał w oczy, uszy i usta jeszcze przez dwa dni. Gdyby nie to, pogoda w Dausze byłaby wymarzona, bo słupek rtęci w termometrze pokazuje 24 stopnie Celsjusza. Wizytę na starym bazarze Souq Waqif czy bajkowym centrum handlowym Villaggio mistrzowie Polski muszą odłożyć.

We wtorek nasi siatkarze mieli dwa treningi. Przed południem pojechali na zajęcia do klubu Al--Ahli, gdzie ćwiczyli na siłowni. Po obiedzie z kolei mogli poznać halę Al-Gharafa, gdzie odbędzie się turniej. Przed rokiem bełchatowianie o mistrzostwo świata walczyli w jednej z hal wspaniałego kompleksu Aspire Zone, ale tym razem organizatorzy postanowili przenieść turniej w inne miejsce. Ten sam jest za to hotel, a Daniel Pliński i Michał Bąkiewicz dostali nawet ten sam pokój. Na krok bełchatowskich siatkarzy nie odstępuje ich opiekun Adnan Mahli, urodzony w... Tomaszowie Mazowieckim.

- Na drugie imię mam Damian - opowiada 22-letni Mahli, który przez rok mieszkał w Polsce, a później z rodzicami - Polką i Tunezyjczykiem - przeniósł się do Kataru. - Tata jest trenerem lekkoatletycznym i dostał tutaj pracę -wyjaśnia sympatyczny opiekun PGE Skry.

Katarską stolicą zachwycony jest Paweł Zatorski, dla którego Klubowe Mistrzostwa Świata będą najpoważniejszą seniorską imprezą w dotychczasowej karierze. - Widać tu przepych i bogactwo. Katarczycy w skromność się nie bawią i nie przejmują błahostkami - mówi Zatorski.

Młody bełchatowski libero nie narzekał też kilkunastogodzinną podróż. W poniedziałek siatkarze PGE Skry wyszli z hotelu w niemieckim Friedrichs-hafen o godz. 8.30, a do Grand Regency w Dausze dotarli przed północą. - Spokojnie, nie takie już podróże przeżywaliśmy. Na przesiadkę we Frankfurcie nie czekaliśmy długo, więc wszystko jest w porządku - dodaje Zatorski.

Klubowe Mistrzostwa Świata to niejedyna wielka impreza, która odbywa się w Katarze. W czwartek duży koncert ma dać Brian Adams, a dzień później grupa The Clash. W sobotę z kolei Katarczycy obchodzić będą Dzień Narodowy, którego jednym z punktów mają być wyścigi wielbłądów. W tym celu naprzeciwko hotelu, w którym mieszkają siatkarze PGE Skry, wybudowano nawet imponujących rozmiarów tor wyścigowy. A na ulicach wszędzie można znaleźć symbole piłkarskich mistrzostw świata, które w 2022 roku odbędą się w Katarze. Na razie Katarczycy ma-ją mistrzostwa siatkarskie, a w pobliskim Abu Dhabi odbywają się właśnie piłkarskie Klubowe Mistrzostwa Świata. Przebogaci Arabowie kupują sobie coraz więcej sportowych rozgrywek.

Grupa D Ligi Mistrzów: Trentino Volley - Remat Zalau 3:0 (18, 22,23)
1. PGE Skra Bełchatów 4 12 12:0
2. Trentino Volley 4 8 9:5
3. VfB Friedrichshafen 4 4 5:10
4. Remat Zalau 4 0 1:12

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki