Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były zawodnik ŁKS nie żyje. ŁKS to ciągle firma, znakomite miejsce do wypromowania się - mówił

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Były piłkarz ŁKS Grzegorz Więzik nie żyje - poinformowała strona tspodbeskidzie.pl Zmarł 26 grudnia w wieku 58 lat. W barwach ŁKS w latach 1985-88 rozegrał 86 spotkań w ekstraklasie i strzelił 14 goli.

Jak pisze tspodbeskidzie.pl urodził się w Łodygowicach, był zawodnikiem BKS Stali, a następnie łódzkich klubów, Startu i ŁKS-u. Większość kariery spędził w klubach niemieckich, m.in. 1 FC Kaiserslautern, z którym zdobył Puchar Niemiec, i duńskich Silkeborgu czy Viborgu. Po powrocie do kraju zagrał jeszcze w Krisbucie Myszków i Groclin Dyskobolii, skąd wrócił do Bielska-Białej i pomógł Podbeskidziu w serii awansów z ligi okręgowej na zaplecze ekstraklasy w latach 1997-2002. Po zakończeniu kariery pracował w klubie jako skaut.

Powiedzieć o nim tylko że był zawodnikiem i skautem to zdecydowanie za mało. Był kimś zdecydowanie więcej, bez kogo trudno sobie wyobrazić Podbeskidzie, jak mało kto zasłużył na miano legendy. Jako zawodnik wrócił w rodzinne strony po występach w kraju i zagranicą i wniósł do drużyny niespotykane dotąd umiejętności i doświadczenie. Na jego podaniach wychowało się kilku znakomitych napastników, a jego zaangażowanie i wskazówki pokierowały karierą niejednego młodego piłkarza. Po zakończeniu kariery, gdy pracował już jako skaut nie zmienił swojego podejścia, nadal wiele wymagał od siebie i otoczenia, jakby nigdy nie ściągnął opaski kapitana.

Pełny anegdot, niepowtarzalny rozmówca, był niewyczerpaną studnią wiedzy piłkarskiej, zawsze widział więcej i potrafił przewidywać boiskowe wydarzenia kilka zagrań wcześniej.

W ŁKS grał także jego syn Jakub.
Dziewięć lat temu w wywiadzie mówił: - ŁKS to ciągle firma, znakomite miejsce do wypromowania się, pokazania swojej wartości. Dlatego trzeba się dobrze sprzedać w każdym meczu. Inną sprawą są płace. Zawodnicy muszą dostawać pieniądze, żeby móc normalnie żyć. Jeżeli kasa się znajdzie, ŁKS nie powinien mieć problemu z zatrudnieniem lepszych piłkarzy i utrzymaniem się w lidze. Głowa do góry, ŁKS na piersi i do przodu. Musi być dobrze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki