O zmianach w składzie akcjonariuszy Widzewa zrobiło się głośno w piątek wieczorem, gdy z klubu wyciekły nieformalne informacje o tym, iż Cacek nie będzie już stuprocentowym właścicielem Widzewa. Na forach kibiców padały różne informacje. Słychać było głosy, iż do Widzewa wróci Andrzej Pawelec, były właściciel klubu, za którego czasów Widzew osiągał największe sukcesy, zdobywając mistrzostwo Polski i grając w Lidze Mistrzów.
Wszystko wskazuje, że zmiana w Widzewie jest kosmetyczna, a nadal de facto jedynym rządzącym klubem będzie Cacek. W najbliższych dniach powołany zostanie prezes zarządu, bo po powrocie do rady nadzorczej Widzewa Moniki Miłkowskiej-Bruczko na tym stanowisku jest vacat, a w zarządzie zasiadają obecnie Mateusz Cacek i Paweł Młynarczyk, choć ten pierwszy nie angażuje się już w życie klubu. Portal widzewiak.pl informuje, że z rady nadzorczej mają odejść Bogusław Sosnowski, Marek Kopczyński i Wojciech Kuś, którzy w ostatnim czasie i tak nie angażowali się w pracę w Widzewie.
Widzew do tej pory nie wydał oficjalnego oświadczenia w tej sprawie, choć wiadomo, że tuż przed świętami informację o zmianach wpisano do Krajowego Rejestru Sądowego. Zmiany w akcjonariacie nastąpiły kilkanaście dni temu, jeszcze przed decyzją sądu w sprawie upadłości układowej.
Dzięki zgodzie sądu na układ z wierzycielami, Widzew będzie miał szansę na przetrwanie. I w tym przypadku największą rolę odegrał Cacek, bo to jemu Widzew najwięcej jest winien. Doszło więc do sytuacji w której Cacek (prywatny) zgodził się, by Cacek (Widzew) był mu winny mniej pieniędzy...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?