To wieloletnia norma, że płacimy na Warszawę. Przez długie powojenne lata obowiązywało hasło "Cały naród odbudowuje swoją stolicę", więc każdy Polak płacił na Społeczny Fundusz Odbudowy Stolicy dobrowolnie, ale przymusowo, pół procent tego, co zarobił. Płacili też uczniowie w szkołach z tego, co nie zarobili. Nikt nie narzekał.
Jakby tego było mało, z połowy Polski, tej odzyskanej, latami wywożono pociągami do stolicy cegłę ze zburzonych domów. Z tego powodu oficjalna nazwa Ziemie Odzyskane często myliła się ludziom z... ziemiami wyzyskanymi.
Jak widać, odbudowa stolicy to niekończąca się historia. Lata lecą, a my wciąż płacimy na naszą ukochana Warszawę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?