Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi otwiera się po przerwie

W Centrum Dialogu można obecnie zwiedzać dwie wystawy powstałe jeszcze przed zamknięciem instytucji. Pierwsza to „Jesteśmy drzewami wiecznymi… opowieści z łódzkiego getta”, przedstawiająca historię getta w Łodzi, a także losy ocalałych więźniów, którzy po likwidacji getta trafili do obozów, przeszli marsze śmierci, a po wojnie rozjechali się po świecie. Druga ekspozycja to „Marek Edelman. Człowiek”.

Instytucja zaprasza również na spacery po Łodzi i inne działania, wszystko oczywiście w rygorze sanitarnym. Oznacza to na przykład, że w budynku jednocześnie może się znajdować maksimum 24 zwiedzających, wszyscy mają obowiązek noszenia maseczek ochronnych lub przyłbic. Centrum jest czynne od poniedziałku do piątku w godz. 11-17 oraz w soboty i niedziele od godz. 12 do 16.

– Cieszę się, że otwieramy się ponownie dla naszych gości – mówi Joanna Podolska, dyrektor Centrum Dialogu im. M. Edelmana. – Planujemy do końca roku wiele wydarzeń, od wystaw po koncerty, obchody 76. rocznicy likwidacji Litzmannstadt Getto, spacery z okazji 105. rocznicy przyłączenia Bałut do Łodzi. O wszystkim będziemy informować na bieżąco.

Centrum przygotowuje też kolejne publikacje książkowe. Najnowszą propozycją są wspomnienia Romana Kenta zatytułowane „Jedynym wyjściem była odwaga”. Roman Kent to łodzianin, który w 1940 roku wraz z rodziną musiał przenieść się do getta. Wywieziony do Auschwitz-Birkenau w sierpniu 1944 roku, a potem do innych obozów, został wyzwolony 23 kwietnia 1945 roku we Flossenbürgu. Rok później wyjechał do Stanów Zjednoczonych, ukończył studia i odniósł sukces jako przedsiębiorca.