Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcą wykończyć Widzew - dwa mecze w pięć dni

Dariusz Kuczmera
Krzysztof Szymczak
Od czasu, gdy Ekstraklasa SA aż na cztery dni rozbija każdą kolejkę ekstraklasy, nie brakuje słów krytyki pod adresem ustalających terminarz. Ci nie lubią w piątek, tamci w sobotę, jeszcze inni w niedzielę, do tego w porze obiadu. Ale w nadchodzącej kolejce nie można się już śmiać z zastrzeżeń odnośnie do działaczy. Bo w najbliższej kolejce Widzew będzie poddany próbie wytrzymałościowej niczym maratończyk.

Weekend Widzew ma wolny. Gra z Polonią Warszawa u siebie w poniedziałek, czyli najpóźniej z całej ligi. Skoro gra najpóźniej, powinien najdłużej odpoczywać. Ależ skąd! Następną kolejkę już w piątek Widzew zaczyna, do tego po najdłużej w sezonie podróży do Szczecina na mecz z Pogonią. Chcą wykończyć Widzew! Nie mamy nic przeciwko temu, by piłkarze grali co trzy dni, systemem niedziela - środa, ale niech każdy gra w tym samym rytmie.

Tymczasem Pogoń przed meczem z Widzewem odpoczywać będzie dwa dni dłużej. Zagra z Jagiellonią 6 kwietnia, czyli dwa dni wcześniej niż Widzew z Polonią (8 kwietnia).

Przypominamy, że właśnie takim nierównym traktowaniem drużyn Ekstraklasa SA mogła mieć wpływ na pierwszą w tym sezonie porażkę drużyny Widzewa. Oto bowiem po poniedziałkowym meczu z Górnikiem Zabrze (1:1) widzewiakom nakazano grę w piątek przeciwko Polonii w Warszawie i stało się... Widzew przegrał 1:3.

Ktoś uzna się się czepiamy szczegółów, ale lubimy sprawiedliwe traktowanie. Nie po to ktoś ustala treningowy rytm zajęć, by nagle burzyć cały ten system. W obecnej niewesołej sytuacji Widzewa każdy szczegół jest ważny i do każdego elementu należy przywiązywać wagę.

Na koniec niepotwierdzona informacja z klubu - właściciel drużyny Sylwester Cacek chce wstrząsnąć drużyną i zamierza spotkać się ze sztabem szkoleniowym i piłkarzami w najbliższym czasie...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki