Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcemy, by egzamin na prawo jazdy w Łodzi zdawali wszyscy. Ale to niemożliwe

Agnieszka Krystek
Agnieszka Krystek
WORD w Łodzi musi dawać z siebie więcej niż ośrodki w innych miastach. Walczymy z nieprawdziwym mitem, że nasi egzaminatorzy są surowi - mówi Łukasz Kucharski, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Łodzi.

Na początku roku młodych kierowców miała czekać rewolucja. Miały wejść w życie obowiązkowe kursy dla wszystkich, którzy odebrali prawo jazdy. I co z tego wyszło?

Przepisy zostały przesunięte o rok.

Co więc czeka WORD w tym roku?

Będziemy mieć rok stabilizacji przepisów. Ustawa o kierujących pojazdami ma to do siebie, że zmienia się w ekspresowym tempie i czasami nie można za nią nadążyć. Mnie cieszy, że zmiany nie doszły do skutku i mamy kolejny rok jasnych, zrozumiałych zasad bez żadnej zawieruchy. Mam nadzieję, że rok 2016 będzie dla Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Łodzi dobry. Jesteśmy w trakcie przygotowywania budowy nowego ośrodka ruchu drogowego i ośrodka doskonalenia techniki jazdy. W ośrodku doskonalenia techniki jazdy będą odbywać obowiązkowe szkolenia dla młodych kierowców. Dobrze, że zmiana przepisów została przesunięta, bo na uruchomienie takiego miejsca mamy więcej czasu. W tej chwili jesteśmy po etapie badania gruntów i mamy zatwierdzone prace geologiczne, które wykazały, że ziemia nadaje się na budowę tego typu obiektu. Teraz sprawą zajmie się zarząd województwa. Chciałbym, żeby jak najszybciej to się zadziało. Ale kalendarz zarządu rządzi się swoimi prawami i jedyne co mogę zrobić, to tylko prosić, by sprawę rozpatrzono jak najszybciej. Współpraca między WORD a Urzędem Marszałkowskim układa się bardzo dobrze. Przed nami trudna decyzja o zaciągnięciu kredytu. WORD są instytucjami samofinansującymi się i trzeba przewidzieć wszelkie sytuacje, które uniemożliwiłyby spłatę kredytu. Szukamy też innych możliwości finansowania i pozyskania gotówki na to przedsięwzięcie. Myślimy o obligacjach. Sprawdzają to prawnicy, bo z przepisów nie do końca wynika, że możemy przeprowadzić operację z obligacjami.

Kiedy powstanie ośrodek?

Inwestycja ma szansę rozpocząć się w tym roku, ale w tym roku jej nie skończymy. Zmiany przepisów przesunięto o rok, ale według mnie mogą być kolejne przesunięcia. Najpierw musi działać system informatyczny Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, bo na nim ustawa się opiera. System nie jest gotowy. To on będzie najpierw rejestrował kursantów, a potem sterował ruchem od szkolenia do zdobycia prawa jazdy. Będzie też pilotował kierowców: liczył punkty karne, monitorował zakazy, nakazy i ograniczenia. Dopóki system nie zadziała, to ustawa w brzmieniu, jakie jest planowane, nie ma sensu.

Jaki był 2015 rok dla łódzkiego WORD?

To był rok mieszany. Pierwsze dwa kwartały to była permanentna stagnacja, notowaliśmy jedne z najniższych od lat liczby egzaminów. Po wakacjach media zaczęły informować, że 4 stycznia 2016 roku zmienią się przepisy. Program dla młodych kierowców przestraszył ludzi i zaczął się ruch w szkołach jazdy, a potem u nas. Zatrudniliśmy dodatkowo aż siedmiu egzaminatorów. Robiliśmy sto procent więcej egzaminów niż w pierwszej połowie roku, pracowaliśmy na pełnych obrotach. Na początku roku było sto egzaminów dziennie, na koniec dwieście. Potem przyszedł grudzień i informacje, że zmiany przepisów odłożono o rok. I wszystko ustabilizowało się do poprzednich parametrów. Teraz rozstaliśmy się z czterema egzaminatorami. Zobaczymy, jak sytuacja będzie się dalej kształtować. Rok 2016 zapowiada się podobnie. Jak ludzie ockną się, że ustawa wejdzie w życie od 2017 roku, znów zaczną szturmować WORD. Więc jeśli ktoś myśli o prawie jazdy, to powinien je zrobić teraz. Nie trzeba czekać w kolejkach na egzamin, jest spokojnie. Poza tym bardzo polecam zdobywanie prawa jazdy zimą. Kursanci jeżdżą w trudnych warunkach i dzięki temu potem jest im łatwiej na drodze.

Łódź nie wypada najlepiej w statystykach zdawalności. Ostatni raport pokazał, że zajmuje przedostatnie miejsce...

Jeśli porównamy inne duże aglomeracje, na przykład Warszawę, Katowice, Gdańsk, to zdawalności są podobne. Oscylują wokół 30 procent i wynikają głównie z natężenia ruchu i trudności jazdy po dużym mieście. Statystykami zdawalności zajmują się stowarzyszenia szkół jazdy, nigdy się tymi zestawieniami nie emocjonowałem. Naszym obowiązkiem jest dbać, by kursant czuł się u nas dobrze. Kryterium zdawalności nie świadczy o jakości pracy. WORD jest ostatnim ogniwem, które weryfikuje wiedzę. Egzaminatorzy muszą przestrzegać instrukcji egzaminowania, której jestem przeciwnikiem. Egzaminator nie może być zakładnikiem. Zdawalność w Łodzi od lat się poprawia. Jeszcze kilka lat temu wynosiła 18 procent, potem 21 procent, teraz jest około 30 procent. Widać więc, jak się zmieniliśmy. Pewnych rzeczy nie da się jednak przeskoczyć. Każdy WORD chciałby mieć jak najwyższą zdawalność. Ale musimy też pamiętać o bezpieczeństwie ruchu drogowego i przestrzeganiu instrukcji egzaminowania, wydanej przez ministra. Niestety, nie wszyscy zdają egzamin za pierwszym razem. My byśmy bardzo chcieli mieć stuprocentową zdawalność, ale jest to niemożliwe. Możemy za to pochwalić się jakością obsługi. Praktycznie cała kadra, która pracowała tu od lat, została wymieniona. Robimy wszystko, by osoba, która nie zdała egzaminu, nie wychodziła z niego z poczuciem, że została skrzywdzona. Powinna wiedzieć, co stało się na egzaminie, jaki błąd popełniła.

Czy Łódź wyróżnia się na tle miast, jeśli chodzi o naukę jazdy?

Rynek łódzki jest bardzo skomplikowany. Łódź nie jest zamożnym miastem. Dlatego prawo jazdy to odległa pozycja w budżecie domowym, nie jest to priorytet. Niestety, kursanci często oszczędzają i wybierają tanie kursy. W ten sposób wpadają w pułapkę błędnego koła. Najtańsze szkolenia nie wystarczają, trzeba jazd doszkalających, poprawek egzaminów. I koszty rosną. Ja zawsze zachęcam, by wybierać dobre szkoły jazdy. Najlepszą renomą jest reklama szeptana. Jeśli ktoś uczestniczył w szkoleniu, był zadowolony i szybko zdał egzamin, to jest to przykład na to, że szkolenie zostało przeprowadzone dobrze. Gdy wybieramy droższe szkoły, często prawo jazdy kosztuje nas mniej niż w przypadku najtańszych. W tej branży są zarówno świetni fachowcy, jak i czarne owce. Przez te łódzkie realia WORD w Łodzi musi dawać z siebie dużo więcej niż WORD w innych miastach. Poza tym musimy walczyć z przyległymi mitami.

Chodzi o egzaminatorów, zatrzymanych przed laty za korupcję?

Nie, ten temat już minął. System egzaminacyjny, który polega na nagrywaniu tego, co się dzieje w samochodzie, jest bardzo czytelny i przejrzysty. O korupcji nie ma tu mowy. W każdej chwili można obejrzeć egzamin. Egzaminatorzy mają tego świadomość. Miałem na myśli na przykład mit, że w Łodzi są surowi egzaminatorzy. To rzutuje na naszą pracę. Bo przychodzi się na egzamin z pewnego rodzaju nastawieniem. Nasi egzaminatorzy bardzo się starają, by to nastawienie zmienić. To ciężka praca, nie-wdzięczna. Nie wiemy, na kogo trafimy na egzaminie: czy będzie to profesor filologii, czy zwolniony z aresztu bandyta. Każdego musimy równie dobrze obsłużyć. Cieszymy się jednak, że - jako jeden z dwóch ośrodków w województwie - mamy certyfikat ISO. Taki certyfikat mają też Skierniewice. Wszystkie mity, które są na temat WORD, powstawały w momencie, kiedy egzamin nie był rejestrowany. Egzaminator wtedy był panem świata, nikt nie miał wpływu na to, co się dzieje w aucie. Jedyny nadzór to wysłanie dyrektora lub egzaminatora nadzorującego na egzamin. Ale nie oszukujmy się, w ówczesnych warunkach takie jednorazowe wejście do kogoś na egzamin o niczym nie świadczyło. Teraz jest zupełnie inaczej. Oczywiście, można się dziś nasłuchać, że Xiński czy Ykowski jest taki i taki. Ale my wykonujemy pracę rzetelnie. Każda pojedyncza skarga jest dla nas ważna. Sprawdzane są też ustne skargi. Zwykle kursanci nie mają racji. Często górę biorą emocje, stres. Po negatywnym egzaminie łatwiej powiedzieć, że to egzaminator zawinił, a nie my sami popełniliśmy błąd.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki