Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chciał wysadzić dworzec PKS i wezwał policję. Poprosił o podwiezienie do szpitala

ab
Tadeusz Sobczak
28-letni mężczyzna z Wieruszowa zadzwonił w sobotę na policję z informacją, że chce wysadzić w powietrze dworzec PKS w Sieradzu. Gdy na miejsce przyjechali funkcjanariusze, 28-latek powiedział, że żartował. Jak się okazało wieruszowianin wezwał policję, bo chciał, żeby funkcjonariusze podwieźli go do szpitala.

- Mężczyzna stwierdził, że to on poinformował o bombie, gdyż chciał się dostać do szpitala specjalistycznego w Warcie i najlepiej aby zawieźli go tam policjanci - poinformował Paweł Chojnowski z sieradzkiej policji. - Dodał, że telefon o wysadzeniu dworca był żartem i nie zamierzał niczego wysadzać.

Funkcjonariusze wezwali karetkę pogotowia, którą 28-latek został zabrany do szpitala w Sieradzu. Tam lekarz dyżurny podjął decyzję o przetransportowaniu wieruszowianina do szpitala w Warcie. Za wywołanie fałszywego alarmu został ukarany wysokim mandatem.

CZYTAJ TEŻ: Demolowali dworzec w Sieradzu. Wracali z Wigilii

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki