Spora dziura pojawiła się w ostatnich dniach na skrzyżowaniu alei Politechniki z ulicą Wróblewskiego. Przy dawnym torowisko wykruszył się asfalt. W poniedziałek w południe na jezdni koło dziury wciąż leżały duże bryły asfaltu.
- Ta dziura pojawia się tu z regularnością szwajcarskiego zegarka - denerwuje się jeden z kierowców. - A bryły są niebezpieczne, ktoś najedzie i strzeli w samochód lub człowiekowi w głowę - dodaje.
Ale doniesienia o dziurach napływają z różnych rejonów Łodzi. Na ulicy Wycieczkowej w ostatni weekend kierowcy musieli omijać więcej dziur niż jesienią.
- Jeszcze zima na dobre się nie zaczęła, a już są nowe dziury. To co będzie potem? - pyta mieszkaniec ulicy Wycieczkowej.
Krzysztof Komorowski, specjalista ds. logistyki jeżdżący dużo po Łodzi samochodem zauważył w ciągu ostatnich dwóch tygodni zwiększone powstawanie nowych dziur w jezdniach. - To co na drogach było niezałatane jeszcze od wiosny, teraz się powiększyło, pojawiły się też nowe skupiska dziur - relacjonuje. On sam też stał się ofiarą jednej z nich. Wpadł kołem w wyrwę na ulicy Puszkina, gdzieś między rondem Sybiraków a Dąbrowskiego. - Była zalana wodą, nie zauważyłem jej - mówi kierowca.
Komorowski uważa, że budżet miasta powinien być przeformatowany.
- Priorytetem powinno być utrzymanie dróg, a nie woonerfy, malowanie pasów i dróg rowerowych - mówi logistyk.
Dziury w jezdniach to zmora łódzkich kierowców w miesiącach zimowych i wiosennych. Najczęściej powstają wtedy, gdy zamarzająca w szczelinach i wyrwach woda rozsadza je przy zmienianiu się w lód. Najgorsze dla dróg są częste przejścia temperatury przez zero, gdy ciągłe zamarzanie i rozmarzanie wody i zamiana w mający większą objętość lód coraz bardziej kruszy nawierzchnię.
Tomasz Andrzejewski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi podkreśla, że ubytki w jezdniach są uzupełniane na bieżąco, także w chłodniejszej porze roku.
- Zimą prowadzone jest łatanie jezdni, a jeśli warunki na to pozwalają - także większe naprawy - wyjaśnia.
Zwykle większe akcje łatania dziur trzeba przeprowadzić w drugiej połowie zimy lub wczesną wiosną. Na przykład w styczniu załatano ubytki w 253 lokalizacjach, zużywając do tego 338 ton asfaltu lanego, wykonano też remonty cząstkowe 16 miejsc. Natomiast w połowie lutego w ramach dużej kampanii walki z dziurami tylko w dwa dni załatano aż 50 ulic, ale łatanie prowadzono jeszcze w marcu. Natomiast w roku 2022 od początku stycznia do połowy lutego łatano dziury w 621 lokalizacjach i zużyto 1 227 ton masy bitumicznej.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?