Mamy sylwester, rozpocznie się karnawał. Wiadomo, że pandemia wszystko zmieniła. Jak pan i pana koledzy radzą sobie w tych trudnych czasach?
Gdyby nie mój drugi biznes byłoby bardzo biednie. Wszystkie siły lokuje teraz w reklamę, mam nadzieję, że to zaprocentuje w przyszłości. Wcześniej w tym czasie odbywały się targi ślubne, eventowe. Teraz reklama przeniosła się do Internetu. Już w lutym miałem podpisaną umowę na imprezę sylwestrową. Wiadomo, że się nie odbędzie.
Nie będzie też studniówek..
Tak, podobnie jak wesel, w których się specjalizuje. A styczeń był miesiącem studniówek. Były podpisane umowy, ale wszystko trzeba odwołać. Tak jak zwrócić zadatki, które zostały wcześniej pobrane.
Mówi się, że w maju odbędą się bale maturalne. To dobrze?
Dobra perspektywa, tylko co z terminami? Może uczniowie pójdą na rękę i będą organizowane w środku tygodnia. Tak jak było po pierwszym lockdownie.
Dziś nie pozostaje nic innego jak powspominać minione sylwestry. Pamięta pan jakiegoś wyjątkowego?
Było ich kilka. Jeden z pierwszych większych prowadziłem w domu wczasowym „Horyzont” w Dąbkach koło Darłowa, skąd zresztą pochodzę. Goście bawili się na dwóch poziomach, co było dużą trudnością. Było ich blisko 1000. Nie zapomnę też imprezy sylwestrowej na plaży, w namiocie Lecha. Był bardzo klimatyczny. Wiadomo, że namiot był podgrzewany, ale sceneria pięknego, niezamarzniętego Bałtyku robiła swoje. Nie zapomnę też sylwestra na wrocławskim Rynku.
A łódzki sylwester?
Na przykład w restauracji Szmaragdowy ogród. Pary po wspaniałej zabawie lądowały, mimo grudnia, w ..fontannie. Goście wchodzili tam po północy. Chyba wszystko było zaplanowane. Szkoda, że na razie zostały nam wspomnienia. Tegoroczną imprezę sylwestrową miałem prowadzić w Piotrkowie Trybunalskim.
Gdzie teraz powita pan Nowy Rok?
Chyba w domu. W moim przypadku byłby to pierwszy taki sylwester od 28 lat. Choć jest jeszcze nadzieja, że spotkamy się ze znajomymi na „domówce”. Ale bardzo kameralnej. Bawiłyby się na niej dwie-trzy pary.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?