Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co się stanie z długiem w przypadku śmierci kredytobiorcy? Warto wcześniej przygotować się na taką ewentualność. Dowiedz się, jak to zrobić

OPRAC.:
Redakcja Strefy Biznesu
Redakcja Strefy Biznesu
Jeśli chcemy ułatwić życie bliskim po naszej śmierci, to warto wcześniej z nimi omówić ważne kwestie, w tym finansowe. Zwłaszcza jak spłacamy wysoki kredyt, np. hipoteczny.
Jeśli chcemy ułatwić życie bliskim po naszej śmierci, to warto wcześniej z nimi omówić ważne kwestie, w tym finansowe. Zwłaszcza jak spłacamy wysoki kredyt, np. hipoteczny. Joanna Urbaniec / Polska Press
Druga połowa października to zwykle okres, kiedy Polacy przygotowują groby na Wszystkich Świętych. To dobry moment, żeby porozmawiać o zabezpieczeniu zadłużenia. Jest to szczególnie ważne, gdy spłacamy wysoki kredyt np. hipoteczny. Bank nie udzieli członkom rodziny żadnych informacji o długu, dopóki nie zostaną formalnymi spadkobiercami.

Spis treści

Ubezpieczenie pomoże w spłacie kredytu

Jarosław Sadowski, główny analityk Expander Advisors wyjaśnia w przesłanym materiale jak rodzina powinna przygotować się na śmierć bliskiej osoby, zwłaszcza w momencie, kiedy spłacany jest wysoki kredyt. Ekspert przyznaje, że najlepszą sytuacją z punktu widzenia spadkobierców i współkredytobiorców jest ta w której zmarły członek rodziny miał ubezpieczenie na życie. Wtedy wypłacone odszkodowanie pozwoli spłacić część lub całość długu.

Jeśli takie ubezpieczenie zostało zakupione razem z kredytem, to ubezpieczyciel zwykle spłaci całe pozostałe zadłużenie i kredyt przestanie istnieć. Może się jednak też zdarzyć, że wykupiono takie ubezpieczenie, którego suma ubezpieczenia była niższa od zadłużenia na kredycie. Wtedy dług zostanie spłacony tylko częściowo. Kredyt nadal będzie więc istniał, ale jego rata będzie niższa – wyjaśnia.

Jednocześnie podaje, że jeśli ubezpieczenie na życie nie było zakupione w pakiecie z kredytem, to ubezpieczyciel wypłaci świadczenie wskazanej osobie np. drugiemu małżonkowi, a nie bankowi na spłatę długu. Ta osoba będzie mogła dowolnie dysponować tymi pieniędzmi. Będzie mogła spłacić kredyt, albo przeznaczyć na inny cel.

Ekspert zwraca uwagę, że w kwestii ubezpieczenia bardzo ważna jest oczywiście kwota odszkodowania wypłacanego po śmierci oraz jego koszt. Ponadto przypomina, że każde ubezpieczenia posiada tzw. wykluczenia, czyli opisy sytuacji, w których odszkodowanie nie zostanie wypłacone. Takim wykluczeniem może być np. śmierć w wyniku choroby zdiagnozowanej przed podpisaniem umowy ubezpieczenia. Warto te wykluczenia dokładnie sprawdzić – podpowiada.

Co jeśli zmarły kredytobiorca nie miał ubezpieczenia na życie?

Jeśli kredyt został zaciągnięty wspólnie przez dwie lub więcej osób i nie zostało wykupione ubezpieczenie na życie, to po śmierci jednego z nich, żyjący kredytobiorcy wciąż są zobowiązani do spłaty pozostałego zadłużenia. W zależności od zapisów umowy kredytowej, taki kredyt może dalej funkcjonować na dotychczasowych zasadach lub też bank może postawić go w stan natychmiastowej wymagalności.

Sadowski w swoim komentarzu wyjaśnia, że w przypadku pierwszego rozwiązania, żyjący kredytobiorcy nadal będą spłacać kredyt. Z kolei jeśli umowa kredytu przewiduje postawienie kredytu w stan natychmiastowej wymagalności po śmierci jednego z kredytobiorców, to zasady spłaty należy ustalić na nowo.

Kiedy spadkobierca nie musi spłacać kredytu?

Kredyt zaciągany przez więcej niż jedną osobę, np. wspólnie przez małżonków – nie wchodzi do masy spadkowej. To, jak wyjaśnia ekspert, oznacza, że część spadkobierców może otrzymać coś w spadku, ale nie być zmuszonym do spłacania kredytu po zmarłym.

Jako przykład Sadowski podaje singla, który zaciągnął kredyt hipoteczny na zakup mieszkania z rodzicami jako współkredytobiorcami. Rodzice pomagali w spłacie, ale nie byli współwłaścicielami mieszkania. Po pewnym czasie ta osoba ożeniła się i urodziło mu się dziecko.

– Jeśli taka osoba zmarła i nie zostawiła testamentu, to spadek, w tym kupione za kredyt mieszkanie, przypadnie po połowie żonie i dziecku. Kredyt nadal będą musieli jednak spłacać rodzice zmarłego, gdyż byli współkredytobiorcami. Teoretycznie żona i dziecko zyskują mieszkanie, a nie muszą spłacać kredytu. W praktyce w interesie żony i dziecka będzie porozumienie się z teściami w sprawie spłaty kredytu. Mieszkanie jest bowiem obciążone hipoteką na rzecz banku. Gdyby teściowie przestali spłacać raty, to bank mógłby wykorzystać hipotekę i sprzedać mieszkanie, aby odzyskać pożyczone pieniądze – wyjaśnia.

Co w przypadku, jeśli zmarły był jedynym kredytobiorcą?

W takiej sytuacji kredyt staje się częścią spadku. Spadek w pierwszej kolejności przechodzi na małżonka i dzieci lub osoby wskazane w testamencie. Ci mogą go przyjąć, odrzucić lub przyjąć z dobrodziejstwem inwentarza.

Jak wyjaśnia, jeśli spadek nie zostanie odrzucony, to spadkobiercy muszą porozumieć się bankiem i uzgodnić sposób spłaty zadłużenia. W praktyce bank może zaproponować udzielenie nowego kredytu lub domagać się natychmiastowej spłaty długu.

Jakie dokumenty trzeba dostarczyć do banku?

Sadowski podkreśla, że w pierwszej kolejności należy dostarczyć bankowi akt zgonu. Z kolei po przyjęciu spadku należy okazać w banku swój dokument tożsamości i prawomocne postanowienie sądu o nabyciu spadku lub notarialne poświadczenie dziedziczenia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki