- Julia Radys podjęła decyzję o udziale w gali na kilka dni przed jej rozpoczęciem - informuje Grzegorz Goliński, trener w ŁKS Łódź Boks. - Zaproszenie przyszło niespodziewanie i nie zastanawialiśmy się ani minuty, gdyż w ostatnim czasie nie sprzyjało nam szczęście. Julia na treningach prezentowała wysoką formę, jedyne czego mogliśmy się obawiać to „rdza” spowodowana kilkumiesięczną nieobecnością w ringu. Choć nie wszystko zagrało na 1908% Julia bardzo pewnie wypunktowała swoją oponentkę i to jej ręka powędrowała w górę. Pojedynek stał na bardzo dobrym poziomie i mógł się podobać licznie zgromadzonej publiczności. Słowa uznania należą się Lidii, która walczyła bardzo ambitnie. Więcej info na naszej stronie www.lksboks.com.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?