Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Częstochowa. Pijany 29-letni kierowca staranował 12 samochodów. Został zatrzymany przez policjanta po służbie

js
Wideo
od 16 lat
Dzięki interwencji młodszego aspiranta Kamila Nowaka z częstochowskiej komendy policji udało się zatrzymać 29-letniego pijanego kierowcę, który zniszczył 12 aut na parkingu przy jednym z osiedli. Policjant w chwili interwencji był po służbie.

- W poniedziałek policjant z częstochowskiej drogówki ujął po służbie 29-letniego obywatela Ukrainy, który kierując pojazdem w stanie nietrzeźwości, uszkodził 12 samochodów zaparkowanych na Wrzosowiaku. Badanie wykazało, że kierowca miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Grozi mu do 2 lat więzienia - informuje podkomisarz Sabina Chyra-Giereś, oficer KMP w Częstochowie.

W poniedziałek, 11 kwietnia przed północą na jednym z osiedlowych parkingów na Wrzosowiaku, 29-letni mężczyzna kierując dacią, uderzył w 12 zaparkowanych tam samochodów osobowych, po czym wysiadł z auta i zaczął uciekać pieszo. Hałas spowodowany pijackim "rajdem" zwrócił uwagę mieszkańców i przebywającego nieopodal młodszego aspiranta Kamila Nowaka, który ruszył za 29-latkiem.

Młodszy aspirant Kamil Nowak po krótkim pościgu ujął uciekającego mężczyznę. 29-latek zataczał się, był kompletnie pijany i nie miał butów. Policjanci zabezpieczyli przy siedzeniu kierowcy klapki, które zgubił podczas ucieczki. Badanie na zawartość alkoholu wykazało, że 29-latek miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Następnego dnia tłumaczył mundurowym, że wyszedł z mieszkania tylko na chwilę, by "przeparkować" samochód.

Auto, którym kierował pijany 29-latek, na co dzień było przez niego wykorzystywane do transportu osób. Jednak, jak ustalili policjanci, w chwili zdarzenia kierowca nie wykonywał żadnego zlecenia związanego z przewozem pasażerów.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki