"Człowiek z epoki więzień" to opowieść o pierwszym prezydencie Łodzi w niepodległej Polsce, Aleksym Rżewskim, postaci nieco zapomnianej, a na pewno nieobecnej dziś w świadomości w sposób, na jaki zasłużyła.
"Przebój" (bo tak brzmiał pseudonim Rżewskiego) na przełomie wieków XIX i XX mocno angażował się w działalność konspiracyjną. Drukował i roznosił "bibułę", współorganizował strajki i wiece. Na łódzkich barykadach walczył podczas rewolucji 1905 roku. Jego życiorys pełen jest czynów, na które dziś nie każdy by się porwał, np uczestniczył w zamachach na carskich czynszowników i konfidentów.
Nic więc dziwnego, że poznał rosyjskie więzienia założone na terenie Polski, jak i te najodleglejsze. Udało mu się uciec z syberyjskiego zesłania, potem tułał się po Francji i Niemczech. Na ziemie polskie powrócił w 1912 roku, by wciąż walczyć z zaborcami - tym razem w Łodzi, ale też w Kielcach i Lublinie.
Po latach, już jako prezydent Łodzi, uczynił wiele, by jego rodzinne miasto podźwignęło się z wojennego upadku. Zginął Rżewski w grudniu 1939 roku, zamordowany przez Niemców.
"Człowiek z epoki więzień", efekt wielu lat pracy, nie jest jednak książką czysto historyczną, ani też typową biografią. To opowieść o dramatycznym życiu Rżewskiego, której narracja trzyma uwagę czytelnika do ostatniej strony.
W okładce książki rzuca się jedno. Nie jej kolor, ale brak informacji o bohaterze i tematyce książki. To, na co zwróci uwagę każdy doświadczony księgarz, umknęło sztabowi wydawców. Podtytuł znajdziemy dopiero na trzeciej stronie. A przecież skoro na tę na pewno potrzebną (nie tylko z punktu widzenia łodzian) publikację wyasygnowano publiczne środki, dobrze, by znalazła odbiorców. Tymczasem tytuł budzący skojarzenia z filmami Andrzeja Wajdy jest nieco mylący.
Skoro zaś o popularyzacji wiedzy o Rżewskim mowa, w poniedziałek 9 grudnia o godz. 18 w Klubie Nauczyciela (ul. Piotrkowskiej 137/139) odbędzie się spotkanie ze Zdzisławem Szczepaniakiem. Poprowadzi je Jacek Grudzień.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?