Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy 40-latka jest winna tragedii w centrum Łodzi?

Wiesław Pierzchała
Prokuratorzy badają sprawę tragicznego wypadku w centrum Łodzi, w którym zginęła 39-letnia kobieta.
Prokuratorzy badają sprawę tragicznego wypadku w centrum Łodzi, w którym zginęła 39-letnia kobieta. Jarosław Kosmatka
Prokuratorzy badają sprawę tragicznego wypadku w centrum Łodzi, w którym zginęła 39-letnia kobieta. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że winę za tragedię ponosi 40-letnia Aleksandra R. Jadąc volkswagenem passatem nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu i uderzyła w bok poloneza trucka, tratując siedzącą tam pasażerkę.

Okazało się, że Aleksandra R. była po spożyciu alkoholu - miała 0,32 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu, co jest wykroczeniem. Grozi jej do 8 lat więzienia. Na razie jednak nie została przesłuchana i nie usłyszała zarzutów. Dlaczego?

- Wpierw musimy zobaczyć film z ulicznego monitoringu, który zarejestrował zdarzenie i poczekać na wyniki badania krwi pobranej od kobiety kierującej passatem - wyjaśnia Małgorzata Bauer, szefowa Prokuratury Rejonowej Łódź-Polesie.

Wprawdzie z ustaleń policji wynika, że zawiniła Aleksandra R., jednak jest świadek, który twierdzi, że winny był kierowca poloneza. Śledczy przypuszczają jednak, że świadek pomylił auta. Dlatego tak ważne jest nagranie z monitoringu. Ma być przejrzane w tym tygodniu.

Dłużej - około dwóch tygodni - trzeba będzie poczekać na wyniki badania krwi 40-latki, bo właśnie one są wiążące dla prokuratorów. Gdy śledczy będą mieli komplet materiałów dotyczących monitoringu i badania krwi, przesłuchają 40-latkę i - jeśli potwierdzą się ustalenia policji - postawić jej zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Na razie Aleksandrze R. odebrano prawo jazdy. Podczas kraksy kobieta doznała niegroźnych obrażeń i po opatrzeniu ich w szpitalu WAM została zwolniona do domu.

Do wypadku doszło w poniedziałek o godz. 4.30 na skrzyżowaniu ul. Zachodniej i Więckowskiego. Ul. Więckowskiego, w stronę Wólczańskiej, jechał volkswagen kierowany przez 40-latkę, zaś ul. Zachodnią, w stronę Manufaktury, jechał polonez. Za jego kierownicą siedział 39-letni łodzianin, a obok żona w tym samym wieku. Na skrzyżowaniu było światło pulsacyjne i pierwszeństwo miał polonez. Jednak 40-latka nie ustąpiła pierwszeństwa i doszło do zderzenia pojazdów, podczas którego 39-latka zginęła na miejscu

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki